Rosyjski ambasador w Turcji – Andriej Karłow zmarł w szpitalu po tym, jak został postrzelony przez tureckiego policjanta, radykalnego islamistę, który krzyczał Allahu Akbar i „nie wolno zapomnieć o Aleppo”.
Karłow przebywał w Ankarze na wystawie „Rosja oczami Turków” został śmiertelnie postrzelony. Szybko został przewieziony do szpitala, ale zmarł.
Strzelec został zabity przez policję.
Parmak kimliğini ele veriyor sanırım #Karlov pic.twitter.com/BP2o7GJlzJ
— Ali Baysal (@baysal48) 19 grudnia 2016
Photographs of moments just before the armed attack on Russian Ambassador Karlov #Ankara@Sabah pic.twitter.com/O60MCC6jNr
— Global News (@ofirzarfati) 19 grudnia 2016
Relacje na linii Ankara – Moskwa gwałtownie pogorszyły się po zestrzeleniu przez turecki myśliwiec F-16 rosyjskiego bombowca Su-24 w listopadzie ubiegłego roku. Jak będzie teraz? Kreml ogłosił, że bada sprawę.
(1957)