Wojciech Konikiewicz, kompozytor i pianista, komentował protest artystów, którzy postanowili gremialnie zbojkotować festiwal w Opolu. – Artyści, którzy w tej chwili stoją na barykadach i wyrażają swój sprzeciw, mieli w naszej historii bardzo dobre pole do popisu parę lat temu, kiedy poprzedni rząd przyłożył artystom 23 proc. VAT w koncerty, potem 23 proc. VAT w tantiemy, a wreszcie zabrał im 50 proc. kosztów uzyskania – mówił w programie Jana Pospieszalskiego ,,Warto rozmawiać”.
Przypomniał, że poprzedni rząd odebrał artystom 50 proc. zysków, które obowiązywał od czasów… Józefa Piłsudskiego.
Przetrwały one wszystko, tylko tego poprzedniego rządu nie przetrwały. Pytam się więc, o co się bijecie?
– zadał retoryczne pytanie.
Tam jest wyścig na jakieś odgrzewane kotlety, na kreacje, na jubileusze, na różnego rodzaju działania pozorowane. Proszę mi podać jeden wielki przebój, który cała Polska śpiewa po Opolu, jak to kiedyś bywało. Ja takiej piosenki nie znam w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Pacjent leży i ma drgawki. Opole to jest taki stół operacyjny, na którym możemy zdiagnozować, w jakim stopniu on jest chory. Tylko, że nikt nie rozmawia o tym, jak go uzdrowić, a wszyscy uznają, że jeszcze żyje, więc niech sobie żyje
– grzmiał.
Fenomenalny komentarz Wojciecha Konikiewicza o całym zamieszaniu związanym z festiwalem w Opolu pic.twitter.com/Nin5k0HeDA
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
2 komentarze
Konikiewicz? Kto to jest? Nigdy o nim nie słyszałem.
Konikiewicz? Kto to jest? Nigdy o nim nie słyszałem.
To nie argument przeciwko P. Konikiewiczowi, a raczej przeciw Panu 🙂