Ten temat w Wielkiej Brytanii od lat wywołuje kontrowersje. Teraz okazuje się, że dopuszczenie do takich małżeństw przyczynia się do drastycznego wzrostu śmiertelności wśród noworodków. Dochodzi również do narodzin dzieci z poważnymi wadami genetycznymi. Uwaga: poniżej znajduje się wideo, które zawiera zdjęcia nieprzeznaczone dla osób wrażliwych.
Brytyjczycy są wstrząśnięci informacjami z gminy Redbridge. Okazuje się, że co piąty noworodek umiera z powodu zbytniego pokrewieństwa rodziców. W latach 2008-2016 aż 19 procent wszystkich zgonów dzieci w północno-wschodnim Londynie było spowodowane zbyt bliskimi więzami krwi taty i mamy.
Takie małżeństwa są w Wielkiej Brytanii jednak legalne. Mowa o pokrewieństwie na poziomie kuzynostwa w drugiej linii lub dalszym. Ten temat od długiego czasu budzi jednak kontrowersje i pojawiają się głosy o potrzebie zaostrzenia prawa. Dane z Redbridge tylko potwierdzają potrzebę zmian.
Warto zauważyć, że wielki wpływ na statystyki akurat z Redbridge ma muzułmańska mniejszość pakistańska zamieszkująca tę dzielnicę. Ekspert Alan Bittles w rozmowie z BBC zauważył, że na imigrantów żadne zakazy nie podziałają i nadal będą oni zawierali małżeństwa między bliskimi krewnymi.
To taka tradycja. Robią to od lat i powiedzenie im, żeby przestali, nic nie da
– stwierdził Bittles.
Brytyjczycy chcą jednak zrobić coś z tym problemem. Pierwszym krokiem do poprawy sytuacji mają być nie zakazy, a edukacja.
Poniższy materiał opisuje wady genetyczne wśród muzułmanów m.in. wynikające ze związków kazirodczych. Uwaga: niektóre ujęcia nie są przeznaczone dla osób poniżej 18 roku życia.
Kraje muzułmańskie przodują w liczbie dzieci z ciężkimi wadami genetycznymi. Powód? Popularność małżeństw między kuzynami pierwszego stopnia w islamskim świecie, posty w czasie ciąży i brak witaminy D przez noszenie burek
(9922)