W debacie Faktów pt. „Rosja Putina” głos zabrał Adam Michnik. Tak się zapędził w ocenie wojny rosyjsko-ukraińskiej, że nieopacznie wymsknęła mu się rasistowska (?) ocena działań prezydenta USA.
Obama nie jest taki słaby wcale. On jest tylko czarny, nie słaby
— powiedział Adam Michnik.
Zarówno publiczność, jak i Justyna Pochanke odpowiedzieli życzliwym rozbawieniem. Skąd ten brak czujności na powielanie rasistowskich stereotypów? Przecież jeszcze niedawno mainstreamowe media urządzały programową nagonkę na posła PiS Marka Suskiego za użycie słowa „Murzynek”.
Politycy Platformy domagali się wyciągnięcia prawnych konsekwencji z podsłuchanych na posiedzeniu sejmowej komisji innowacyjności słów Suskiego, a Agnieszka Kozłowska-Rajewicz, rządowa pełnomocnik ds. równego traktowania, uznała tę wypowiedź za skandaliczną.
Użyte w tej wypowiedzi słowo „Murzyn” stanowi pejoratywne określenie, naruszając godność oraz stanowiące publicznie wyrażoną dyskryminację, u której podstaw leży inny, niż biały kolor skóry
— podkreśliła w piśmie do komisji etyki.
Kto zareaguje na słowa Adama Michnika, który nazwał Baracka Obamę „czarnym”?
(83)