Zapytał, jakiego państwa patriotą jest Antoni Macierewicz – o płk rez. Adamie Mazgule zrobiło się głośno w mediach. Teraz idzie krok dalej i mówi: Jeżeli władza przekroczy granice, to wojsko może kiedyś stanąć w obronie konstytucji.
W rozmowie z serwisem NaTemat.pl mówi, że boi się, iż MON kieruje człowiek, który ,,zrobił karierę na likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych i na zdobytych przy tej okazji materiałach, którymi teraz zastrasza konkurencję w swojej partii i przeciwników politycznych”, a także kwestionuje jego postawę przy wyjaśnianiu katastrofy smoleńskiej. Uważa, że odpowiedzi na pytanie, czy Macierewicz jest polskim patriotą powinny poszukać służby specjalne.
Jak twierdzi, jego głos jest odosobniony, ponieważ inni wojskowi publicznie nie zabierają głosu. Ale dodaje, że dostał już wiele sygnałów od tych, którzy są równie krytyczni. Twierdzi, że również obecni wojskowi ,,mają serdecznie dość”.
Dziennikarz portalu Tomasza Lisa dopytuje, podkreślając:
Wielu przeciwników obecnej władzy marzy, by to wojsko stanęło w obronie konstytucji, na straży której stać przysięgał każdy żołnierz.
Jednocześnie pyta, czy w Polsce taki scenariusz byłby możliwy.
Mazguła zastrzega, że w tej chwili jest to niemożliwe, bo demokratyczne wybory odbyły się niedawno, więc ,,pozostaje czekać”. Ale zaraz dodaje:
nie może być tak, że demokracja wyłania władzę, która ją zniszczy. Obywatele musza być strażnikami demokracji, jeśli podstawowe mechanizmy jej ochrony zawiodą. Jeśli więc w przyszłości zostaną przez władzę przekroczone kolejne granice, w tym głównie te w atakach na konstytucję, może zdarzyć się różnie.
Dziennikarz również sugeruje użycie Obrony Terytorialnej w celach politycznych. Pułkownik przytakuje i zwraca uwagę, że minister ,,do tego projektu dobrał sobie szczególnie przyjaznych mu ludzi, którzy bezwzględnie zechcę realizować jego rozkazy”.
Później obaj panowie zastanawiają się, jak poważną rolę w armii odgrywa kościół i zgadzają się, że ,,Kościół nie może być zwierzchnikiem dowódców, a ksiądz nie może decydować za dowódcę, co ma się dziać w jednostce”. Z faktu, że biskupi biorą udział w wojskowych uroczystościach Mazguła wyciąga właśnie taki wniosek.
Sam na Twitterze udostępnił takiego mema:
Krzyż jest symbolem męczeńskiej śmierci niewolników. Orzeł Biały – Polski! A ten biskup – generał symbolem pychy, kasy i flachy! pic.twitter.com/8iVVYi0uw5
— Adam Mazguła (@amazgula) 22 października 2016
cały wywiad TUTAJ / fot. Twitter
(2360)
nomen omen…mazguła…pełna pychy i buty ubrana w uniform i niczym słynny „Bolek” toczy przez gębę pianę.Tyle byłoby komentarza o mazgule,która tumani i przestrasza.Czyniąc wkoło hałasu tyle co czarny protest parasolek.