Ryszard Petru zaskoczył komentatorów w Sejmie podczas wystąpienia Mariusza Kamińskiego – koordynatora z ramienia rządu ds. służb specjalnych, który wyjaśniał, że Józef Pinior był podsłuchiwany za czasów jego macierzystej partii – PO.
Jeśli ktoś zafundował senatorowi Piniorowi życie na podsłuchu, to jego koledzy
– grzmiał z trybuny sejmowej Kamiński.
Józef Pinior powiedział, iż PiS zafundowało mu życie w państwie policyjnym. Życie na podsłuchu. Pan Pinior zaapelował do opozycji, by na tej podstawie organizować protesty. Otóż chcę poinformować Sejm, że działania operacyjne CBA w tej sprawie rozpoczęły się na wiosnę 2015 r. i zakończyły się jesienią 2015 r.! Rzeczywiście, wobec senatora stosowano podsłuchy. Otóż informuję, że wszystkie wnioski związane z kontrolą operacyjną, w tym podsłuchem, były zrealizowane na wniosek byłego szefa CBA Wojtunika za rządów PO! –
wyliczał.
Jak zareagował Petru? Takie słowa wyraźnie uradowały lidera Nowoczesnej. Na nagraniu poniżej (1:04) widzimy, jak zaciska pięść w geście triumfu.
Petru cieszy się z kłopotów Platformy, tymczasem on, a także lider PO Grzegorz Schetyna podpisali się pod apelem o wspólne wypowiedzenie posłuszeństwa władzy i wyjście na ulice 13 grudnia. Będą maszerować razem, ale jednak osobno?
(1727)