Niemiecka policja musi mierzyć się z problemem rosnącej przestępczości. Tu jedna z sytuacji z ostatnich dni z ulic Berlina. Funkcjonariusze bardzo ostro interweniowali po tym, jak ciemnoskóry mężczyzna próbował ukraść rower.
Mężczyzna został powalony na ziemię. Świadkowie mówili, że był kopany, a także kilkukrotnie uderzony w brzuch i w plecy. Zauważono także, że funkcjonariusz wyjął broń. To, co wywołało szok przechodniów, to brutalność, zazwyczaj niespotykana przy tego typu interwencjach.
Rzecznik policji tłumaczył, że mężczyzna uszkodził samochód, a także użył siły wobec funkcjonariuszy. Tłumaczył, że taka interwencja była usprawiedliwiona ze względu na opór, jaki podejrzany stawiał podczas aresztowania.
Internauci zwracali uwagę, że policja musi radzić sobie nie tylko z samym zatrzymanym, ale z osobami postronnymi, które próbują utrudnić im interwencję.
Berlin police savagely beat an unarmed black man because of a „suspected bicycle theft”. One officer takes out his gun. Passers-by get pepper-sprayed when they try to stop the violence, police call the public’s bravery „violent resistance”. #Kotti #DankePolizei pic.twitter.com/Ce2QQIpGM2
— redfish (@redfishstream) 28 września 2018
To jedna z relacji naocznego świadka:
redfish's eyewitness account of brutal Berlin police attack on unarmed black man:#dankepolizei pic.twitter.com/JhVZQFcJ4B
— redfish (@redfishstream) 28 września 2018
(4974)
Kottbuser Tor to miejsce oblegane przez dealerów, narkomanów, złodziei itp. Ci „internauci” oburzeni interwencją policji, to zapewne ta właśnie klienteli. Zresztą to widać na filmie. Całe szczęście, że policja jeszcze próbuje ujarzmić tę dzicz.