Paweł Kasprzak to człowiek, o którym zrobiło się głośno za sprawą organizacji Obywatele RP. Nowa twarz w polityce? Kasprzak to człowiek związany z Władysławem Frasyniukiem już w latach 80., od tamtego czasu znany jest z prowokacji, w których uczestniczy.
Kasprzak stoi na czele Obywateli RP, organizacji, nastawionej konfrontacyjnie do ludzi, którzy organizują miesięcznice smoleńskie. Przemawiając przez mikrofon, stara się sprowokować drugą stronę do agresji. Oto przykład:
Obelgi, wyzwiska i zapowiedź prowokacji na rocznicy smoleńskiej
„Obrońcy wolności i demokracji” namawiają do zamieszek pic.twitter.com/SeYZJy6rMX
Gdyby doszło do jakiejkolwiek odpowiedzi z drugiej strony, można się spodziewać, że w świetle fleszy członkowie Obywateli pozowaliby na ofiary ,,faszystów”.
Podobną rolę Kasprzak próbował odgrywać przed Świętem Niepodległości. W odezwie pisał:
Prosimy policjantów, którzy będą w tej trudnej sytuacji pełnili służbę w pobliżu miejsc naszych demonstracji, o przyjęcie wyrazów ubolewania. Wiemy, że to na was w pierwszej kolejności spadnie agresja bandyckich grup narodowców. Próbowaliśmy temu zapobiec. Wystawiono bandytom i nas, i was
A do samych uczestników i organizatorów Marszu zwracał się:
Najpierw więc do Was, bandyci z ONR, niosący w pochodach faszystowskie znaki i napis „Śmierć wrogom ojczyzny”… Podłe i tchórzliwe z Was bydlęta. Jesteście nie tylko głupi i wstrętni, ale przede wszystkim tchórzliwi. Żadne husarskie skrzydła tego nie zmienią – tchórzem zajeżdża od Was na kilometr. Marsz Niepodległości przejdzie, a my będziemy stali obok – poza kordonem straży. Wyjdziecie z pochodu, dojdzie do starć. Policja spuści łomot – i Wam, i nam zresztą. Jak to bywa pod stadionami – znacie to lepiej niż ja. I nie będziecie żadnymi „żołnierzami Niepodległej”. Niepodległa na Was się wypnie, podobnie jak Błaszczak. Od lat, każdego 11 listopada tłum wyje, lży i niemal zawsze bije. Kiedyś w końcu zabije
Kasprzak prawdopodobnie myślał właśnie o takim Marszu, podczas którego doszłoby do zamieszek, ale na szczęście organizatorzy skutecznie odgrodzili prowokatorów od kolumny marszowej.
W podobnym stylu prowokuje uczestników miesięcznic, pisząc:
my sprzed oczu prezesa Kaczyńskiego, członków jego marionetkowego rządu i tłumu oczadziałych smoleńskich wyznawców nie zamierzamy zniknąć. Dawno temu zapowiedzieliśmy odmowę posłuszeństwa bandyckiemu prawu oraz państwu, które je ustanawia
Okazuje się, że prowokacje Kasprzaka to nie nowość. Poniżej fragmenty artykułu dr Leszka Skonki z roku 1988 pod tytułem ,,Dlaczego Frasyniuk boi się lustracji”.
„W kwietniu br. (1988r. ) koło politologów wrocławskich studentów zwróciło się do mnie o przeprowadzenie prelekcji na temat powstania na Dolnym Śląsku NSZZ „Solidarność”, zwłaszcza mojego udziału w tym procesie oraz przyczyn usuwania z kierownictwa tego ruchu wielu czołowych działaczy opozycji demokratycznej, w tym także założycieli Wolnych Związków Zawodowych, przed sierpniowymi strajkami we Wrocławiu.(…)”
„Otóż w klubie pojawiło się kilku ludzi, którzy przedstawili się organizatorom spotkania jako wysłannicy Frasyniuka. Jeden z nich – Paweł Kocięba domagał się w imieniu Frasyniuka zaniechania prelekcji. Mówił, że Frasyniuk bardzo się zdenerwował i rozgniewał, gdy się dowiedział o prelekcji dra Skonki na temat „Solidarności” i polecił nie dopuścić do niej. Argumentował, że kierownictwo Regionu oceniło i osądziło dra Skonkę w październiku 1980 roku negatywnie i dlatego nie ma on prawa bez zgody Frasyniuka występować publicznie z tematami dotyczącymi NSZZ „Solidarność” (…).”
„Dość miękki i zastraszony przewodniczący spotkania – student – uległ chyba w pierwszej chwili żądaniom, ale gdy zagroziłem, że w takim przypadku zrezygnuję z wystąpienia, wycofał się. Wymogli jednak na nim opóźnienie spotkania, by porozumieć się z Frasyniukiem i ściągnąć więcej swoich ludzi, którzy utrudnialiby skutecznie prowadzenie prelekcji.(…)”
„W czasie trwania prelekcji, co jakiś czas, któryś z nasłanych ludzi usiłował mi przerwać, krzycząc kłamstwo, bzdura, nieprawda, śmiać się szyderczo itp. Przewodniczący zebrania – student, był wyraźnie przestraszony i dopiero na moje żądanie przypomniał awanturującym się wysłannikom Frasyniuka, że to ja prowadzę prelekcję, a nie oni, że po moim wystąpieniu będą mogli zabrać głos i ustosunkować się do moich wypowiedzi. Oczywiście, reszta audytorium siedziała spokojnie, ale ze zdziwieniem i przerażeniem obserwowała praktyki stosowane przez awanturników usiłujących uniemożliwić prowadzenie prelekcji. Ponieważ grupa ta, a szczególnie dwaj bliscy współpracownicy Frasyniuka: Paweł Kocięba i Paweł Kasprzak nadal ordynarnie zakłócali przebieg spotkania(…)”
„Jeden z bojówkarzy Frasyniuka np. wykrzykiwał w czasie prelekcji, że „Solidarność” wie coś o moim doktoracie, o mojej wiedzy, studiach, kwalifikacjach. Słowem robiono wszystko, by nie dopuścić do realizacji prelekcji. Gdy próbowałem np. powołać się na jakąś moją publikację oficjalną lub poza oficjalnym obiegiem, grupa ta na komendę wybuchała głośnym śmiechem, wyrażając szydercze uwagi (…).”
Kasprzak współpracuje z Frasyniukiem do dziś: list do Marszałków Sejmu i Senatu skierowany w październiku tego roku zotał podpiany przez Frasyniuka, Jana Lityńskiego, Piotra Niemczyka ( były dyrektor w UOP oraz były ekspert sejmowej Komisji ds. Służb Specjalnych) i właśnie Pawła Kasprzaka.
źródło: własne / Dziennik Narodowy
(57111)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
4 komentarze
moim zdaniem– ten chory,bezzębny i w jakiś sposób cwany powinien być zamknięty a waritkowie a nie pokazywany w tv
Kasprzak jak wynika z jego działalności to ŚPIOCH SB ! taki nasuwa się wniosek z opisu sytuacji jak i z dzisiejszych jego bezkarnych łajdackich działań.
moim zdaniem– ten chory,bezzębny i w jakiś sposób cwany powinien być zamknięty a waritkowie a nie pokazywany w tv
Dziwię się dlaczego taki chwast jeszcze chodzi na wolności – WON z tym bydlakiem na OUT
Kasprzak jak wynika z jego działalności to ŚPIOCH SB ! taki nasuwa się wniosek z opisu sytuacji jak i z dzisiejszych jego bezkarnych łajdackich działań.
ty ciulu, kto jak nie ty jesteś agentem Sb.