– Proszę o powstanie Towarzyszy, Towarzyszek i Towarzyszy. Sztandar Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej – wyprowadzić! Mieczysław Rakowski, ostatni I sekretarz wypowiedział słowa, które zakończyły istnienie tworu, który przez ponad czterdzieści lat rządził Polską. W sposób uzurpatorski i niedemokratyczny.
Była noc z 28 na 29 stycznia 1990 roku. Sala Kongresowa Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Pół roku po wyborach czerwcowych, od kilku miesięcy działał rząd Mazowieckiego, przez Europę środkową i wschodnią przeszłą już Jesień Ludów.
Powstała w grudniu 1948, gdy komunistyczna PPR wchłonęła resztkę Polskiej Partii Socjalistycznej, jaka została po czystkach i weryfikacjach. W oparciu o porozumienia jałtańskie, a przede wszystkim dzięki sowieckiemu nadaniu, przez lata realizowała w praktyce ideologię marksizmu i leninizmu, kierując w sposób autorytarny i autokratyczny wszystkimi dziedzinami życia politycznego, gospodarczego, społecznego i kulturalnego.
Gdy powstawała w jej szeregach znalazło się półtora miliona członków, najwięcej w 1980 roku – ponad trzy miliony. Po powstaniu Solidarności, a później po wprowadzeniu stanu wojennego nastąpiło masowe opuszczanie partyjnych szeregów. Szczególnie licznie robili to robotnicy.
[quote]Wynikiem jej trwającego ponad cztery dekady rządzenia była zapaść gospodarcza, społeczna demoralizacja, zniszczenie środowiska, miliardowe zadłużenie. Obciążają ją – i jej pierwszych sekretarzy, przede wszystkim Bieruta, Gomułkę, Jaruzelskiego – krwawe represje od lat 40. i 50, przez Poznań, Wybrzeże, Radom i Ursus, stan wojenny, więzionych i zamordowanych księży, niszczonych naukowców i twórców, tłumienie dyskusji i prób reform.[/quote]
W styczniu 1990 roku odeszła w przeszłość jako instytucja skompromitowana i zbankrutowana.
[quote]Ale już na tym samym zjeździe powstała Socjaldemokracja Rzeczypospolitej Polskiej (SdRP)! SdRP przejęła majątek PZPR i została dodatkowo zasilona finansowo środkami KPZR (tzw. moskiewska pożyczka; szacuje się, że Moskwa wyłożyła ponad 1 mln dolarów). Ci sami ludzie, którzy żegnali PZPR, witali nową reinkarnację partii. Nawet rzymska jedynka w napisie „I zjazd SLD” pozostała po zdjęciu pozostałych cyfr z napisu określającego liczbę ostatniego zjazdu PZPR![/quote]
W jednym szeregu dumnie stali: Aleksander Kwaśniewski, Leszek Miller i Mieczysław Rakowski.
Przewodniczącymi SdRP byli kolejno: Aleksander Kwaśniewski, Józef Oleksy i Leszek Miller.
SdRP weszła 16 lipca 1991 w skład koalicji partii i ugrupowań lewicowych Sojusz Lewicy Demokratycznej (SLD). 15 kwietnia 1999 Socjaldemokracja RP współtworzyła jednolitą partię SLD, a 16 czerwca tego samego roku uległa samorozwiązaniu.
– To była mistrzowska operacja – ocenia przekształcenie lub, jak to określają niektórzy, „reinkarnację” Socjaldemokracji Rzeczypospolitej Polskiej w Sojusz Lewicy Demokratycznej Andrzej Urbańczyk, poseł SLD.
„Dzięki rozwiązaniu starej i zarejestrowaniu nowej formacji, liderzy lewicy dokonują znacznie poważniejszych zmian: zacierają ślady łączące ich z PZPR, odmieniają oblicze partii, nie zmieniając działaczy oraz wskazują miejsce w szeregu „betonowi partyjnemu”, związkowcom i lewakom”
– pisał „Wprost” w 1999 r.
Liderzy SdRP widzą już siebie w wielkiej socjaldemokratycznej rodzinie, która obecnie rządzi niemal całą Europą – pisał wtedy „Wprost”. Słowa okazują się dziś boleśnie prawdziwe…
(304)