Temat aborcji budzi emocje nie od dziś i z góry można założyć, co powie każda ze stron sporu politycznego. Nie inaczej działo się ostatnio w Sejmie, w którym wrzało od emocji i oskarżeń. Warto jednak wiedzieć, na czym pracuje Sejm i urzędnicy z dala od kamer i rozgłosu.
Aktualnie forsowana jest kontrowersyjna umowa CETA (Comprehensive Economic and Trade Agreement – Kompleksowa umowa gospodarczo-handlowa między Unią Europejską a Kanadą), która sprawi, że polski rynek zostanie zalany żywnością genetycznie modyfikowaną, a międzynarodowe korporacje będą mogły pozywać nasz kraj dzięki mechanizmowi ICS, tj. sądów o charakterze arbitrażowym.
CETA jest krytykowana przez samych Kanadyjczyków.
Najnowszy raport na temat CETA jednoznacznie stwierdza, że przyjęcie tej umowy w proponowanym brzmieniu będzie miało poważny negatywny wpływ na żywność i wszelkie powiązane z tym obszarem unormowania prawne. Raport „Bezpieczeństwo żywności, rolnictwo i współpraca regulacyjna według Kompleksowej umowy gospodarczo-handlowej między Kanadą a Unią Europejską (CETA)” przygotowała organizacja The Council of Canadians
Posłowie Kukiz’15 chcieli zorganizować sejmową debatę na ten temat. Ale marszałek Sejmu Marek Kuchciński nie wyraził zgody. Tymczasem umowa może wejść w życie przed jej formalną ratyfikacją przez parlament. Jej losy będą ważyć się podczas piątkowego spotkania ministrów Polski i Kanady.
Dodatkowo aktualnie trwają prace nad nową składką emerytalną – tzw. filar pracowniczy. Kwota opiewałaby na 1 procent naszego wynagrodzenia po stronie pracodawcy – maksymalna kwota mogłaby sięgnąć nawet 3 procent, jeśli zgodę wyraziłby pracownik.
źródło: Niewygodne.info.pl
(3597)