Czeska policja zatrzymała uzbrojonego mężczyznę kierującego Mercedesem 4×4, który chciał dołączyć do kawalkady rządowych samochodów. W jednym z nich znajdowała się Angela Merkel, udająca się na wizytę w Pradze.
W samochodzie znaleziono pałkę, kanister z gazem łzawiącym, cementowe bloki oraz kajdanki. Funkcjonariusze otoczyli samochód i nakazali mężczyźnie w średnim wieku opuścić samochód. Obecnie przebywa on w areszcie.
– Podejrzany jest o usiłowanie popełnienia przestępstwa – w sczególności o usiłowanie użycia przemocy wobec głowy państwa
– powiedział Josef Bocan, rzecznik policji.
– Dzięki naszej profesjonalnej akcji głowa państwa nie jest w niebezpieczeństwie. Aktualnie prowadzimy dochodzenie w tej sprawie.
W Pradze Merkel spotkała się z premierem Bohuslavem Sobotką. Podczas podróży do Pragi kierowca jednego z samochodów odmówił podporządkowania się komunikatom ze strony służb i starał się dołączyć do kawalkady pojazdów.
Po wyjściu z pojazdu zagrożono mu, że zostanie wobec niego użyta broń, jeśli nie podporządkuje się rozkazom.
W Pradze Merkel zastała m.in. grupę demonstrantów z transparentami „Merkel zabija Europę”. Oprócz spotkania z Sobotką doszło do rozmów z prezydentem Milosem Zemanem.
— Prezydent powiedział, że jeśli Niemcy zaprosili nielegalnych imigrantów, to nie mogą poprzez kwoty uchodźców przerzucać odpowiedzialności na kraje, które ich nie zapraszały – relacjonował rzecznik czeskiego prezydenta Jiri Ovcacek.
(2372)
