Jak informuje serwis wNas.pl, Ryszard Bugajski – autor antykomunistycznego „Przesłuchania”, „Generała Nila” i „Układu zamkniętego” nakręci film o losach komunistycznej zbrodniarki Julii Brystiger.
Napisałem scenariusz filmu „Zaćma” – kameralny, trochę bergmanowski. O Julii Brystigerowej, słynnej oprawczyni z Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego, która w roku 1960, gdy była już redaktorem w PIW-ie, udała się do Lasek na spotkanie z prymasem Wyszyńskim. Odkryłem, że z Wyszyńskim spotykała się nawet w 1947 roku. Brystigerowa była doktorem filozofii, skończyła uniwersytet we Lwowie, studiowała w Paryżu. Jeszcze sprzed wojny znała niektóre zakonnice z Lasek, zresztą Żydówki. To byłby film o tym, jak Brystigerowa, która w 1963 roku przyjęła chrzest, przechodzi ewolucję, poszukuje wartości duchowych. A jednocześnie o jej spotkaniu z zakonnicą, która straciła wiarę, mówiła, że nie wierzy już w Boga.
– czytamy.
Kto zagra Brystygierową? Będzie to Maria Mamona, znana m.in. z poprzedniego filmu Ryszarda Bugajskiego „Układ zamknięty”. Janusz Gajos zagra księdza, a siostrę zakonną Małgorzata Zajączkowska. Film będzie kręcony w Warszawie, Górze Kalwarii oraz w Tworkach.
WYWIAD Z AKTORKĄ:
Julia Brystiger była córką żydowskiego aptekarza oraz później doktorem filozofii po uniwersytecie lwowskim. Nazywana później „Krwawą Luną” Brystiger była też członkiem PPR i PZPR oraz funkcjonariuszką UB, dyrektorką diabolicznego departamentu V i III MBP.
Brystiger zasłynęła przede wszystkim z sadystycznego traktowania więźniów politycznych w czasach stalinowskich. Zasłynęła z tego, że biła pejczem mężczyzn po genitaliach i przycinała je szufladą.
Żołnierz AK i były więzień polityczny Anna Rószkiewicz-Litwinowiczowa tak wspomina Brystigerową w swojej książce „Trudne decyzje”:
Julia Brystygierowa słynęła z sadystycznych tortur zadawanych młodym więźniom, była zdaje się zboczona na punkcie seksualnym i tu miała pole do popisu.
Tadeusz Płużański tak pisał o niej w swojej książce „Z listy oprawców”:
Czemu zawdzięczała swoją karierę? Kontakty z komunistami miała dzięki mężowi, lwowskiemu działaczowi syjonistycznemu dr. Natanowi Brystygierowi. Ale to nie wystarczyłoby, aby dostać się na szczyt. Jak mówił inny funkcjonariusz bezpieki Józef Światło, „Luna” zasłynęła z donosów do NKWD, nawet na swoich towarzyszy partyjnych. (…) W 1957 roku, w związku z procesami byłych funkcjonariuszy bezpieki, planowano pociągnąć ją do odpowiedzialności karnej, ale nigdy nie stanęła przed sądem. Julia „Luna” Brystygier zmarła w 1975 roku, podobno jako głęboko wierząca katoliczka. Została pochowana na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
(249)