Finał ,,Zbiórki dla Powstańców 2017″ organizowanej przez Filipa Chajzera niebawem, tymczasem pojawiają się głosy krytyki w związku z podziałem pieniędzy ze zbiórki. Zebrano niemal 1,3 mln złotych, ale niektórzy kombatanci nie ukrywają rozżalenia.
Na finale w Muzeum Powstania Warszawskiego 2 września zabranie około 700 członków Związku Powstańców Warszawskich. Kryteria przyjęcia do tej organizacji są niezwykle rygorystyczne. Są weryfikowane w Urzędzie do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, dzięki czemu wiadomo, że na pewno brały udział w walkach powstańczych. Tymczasem o nich zapomniano, dlatego skierowali do Chajzera list. Chodzi również o środki, których ich organizacja nie dostała.
Powód? Chajzer tłumaczy ,,Faktowi”:
Rok temu podzieliliśmy pieniądze na pół, z zastrzeżeniem, że związki muszą wydać wszystko. Światowy Związek Żołnierzy AK się z tego wywiązał, natomiast ZPW części środków nie rozgospodarował, tłumacząc, że są na „czarną godzinę”
– mówi i dodaje, żen w tym roku całość pieniędzy trafi do Światowego Związku Żołnierzy AK, a ten podzieli się ze Związkiem Powstańców Warszawskich, jeśli zgłosi on konkretną potrzebę.
Związek nie jest zadowolony z takiego obrotu sprawy, nazywając to karą za oszczędność. W zeszłym roku otrzymali ogromne pieniądze i chcieli je zagospodarować, tymczasem okazało się, że to było powodem, iż nie dostaną kolejnej kwoty.
(3845)