Na Węgrzech trwają obchody 60. rocznicy wybuchu rewolucji. Nie zabrakło licznych polskich akcentów…
W sobotę odbył się marsz – demonstracja przeszła od politechniki, gdzie 22 października 1956 r. odbyło się wielkie zgromadzenie studentów, domagających się opuszczenia kraju przez Sowietów, do placu Józefa Bema.
Będący na miejscu i biorący udział w uroczystościach Dominik Héjj napisał na Twitterze:
Morze polskich flag przed pomnikiem Bema
Morze polskich flag przed pomnikiem Bema #Węgry #kropka_hu pic.twitter.com/h9DOlKwMbR
— Dominik Héjj (@kropka_hu) 23 października 2016
Również Polska Telewizja pamiętała o ważnych dla Węgrów momentach. Na wszystkich kanałach w prawym rogu znajduje się wstążka w barwach narodowych Węgier i Polski.
Na Węgrzech pamiętano również o pomocy Polaków w tamtych dniach. Odsłonięto m.in. tę tablicę:
Tablica upamiętniająca pomoc Polaków w czasie Powstania 1956 #Węgry #kropka_hu pic.twitter.com/0yaTbCInJK
— Dominik Héjj (@kropka_hu) 23 października 2016
a także popiersie Zbigniewa Herberta.
Piękny gest Węgrów. Upamiętnili Zbigniewa Herberta. ,,Inne państwa bezczynnie patrzyły…”
Warto dodać, że Andrzej Duda jest jedynym szefem zagranicznego państwa zaproszonym na państwowe obchody tej rocznicy. Podczas obchodów mówił:
My Polacy i Węgrzy wiemy, ile kosztuje suwerenność i niepodległość, nie damy ich sobie odebrać. „Polak Węgier dwa bratanki”, ale to także historia wielkiej węgierskiej pomocy dla nas w 1920, w 1939, potem w latach II wojny światowej. Potem wsparcia węgierskiego w czerwcu 1956 roku i w jakimś sensie impulsu, który ten zryw poznańskich robotników do wolności, do godnego życia, dał powstaniu węgierskiem
– powiedział Duda.
Prezydent Duda rozpoczyna przemówienie w Budapeszcie po węgiersku 🙂
"Przyjaźń polsko-węgierska, dobrobyt i wolność" pic.twitter.com/Gwh1fIHFtp— ZielonaGąska (@ZielonaGaska) 23 października 2016
Polska flaga przez Pałacem Sándora (prezydenckim) spotkanie głów państw Polski i #Węgry #kropka_hu pic.twitter.com/lIu96uOBAg
— Dominik Héjj (@kropka_hu) 23 października 2016
A jak było w 1956? Wydarzenia na Węgrzech spotkały się z bardzo żywiołową reakcją w Polsce. Po inwazji radzieckiej pomoc okazywana przez Polaków „węgierskim bratankom” przybrała olbrzymią skalę. Do 12 listopada w całym kraju zgłosiło się 11 196 honorowych krwiodawców. Aby ich obsłużyć, uruchomiono dodatkowe punkty. W całym kraju powstawały komitety zajmujące się działaniem na rzecz potrzebującej ludności węgierskiej. Statystyki PCK wskazują, że samym transportem lotniczym (15 samolotów) dostarczono na Węgry 44 tony medykamentów i materiałów pierwszej potrzeby. Pomoc wysyłana przy użyciu transportu drogowego i kolejowego była znacznie większa. Polską pomoc szacuje się na wartość ok. 2 mln ówczesnych dolarów amerykańskich. Społecznie, oddolnie zorganizowana pomoc materialna przysłana z Polski była znacznie większa niż udzielona przez rząd USA.
(4440)