Aufstand in Warschau
Jedes Wiederstandnest der Aufständischen muss einzeln ausgeräuchert werden. Die Strahlen eines deutschen Flammenwerfers vernichten hier jeden Widerstand, der aus einem schwer zugänglichen Kellerzugang immer wieder aufflackerte.
Foto: SS-PK-Schremmer; herausgegeben am 11.9.1944
Podczas Powstania Warszawskiego przez 63 dni powstańcy prowadzili z wojskami niemieckimi heroiczną i osamotnioną walkę, której celem była niepodległa Polska, wolna od niemieckiej okupacji i dominacji sowieckiej. Ogromne straty poniesione przez stronę polską w wyniku powstania powodują, iż decyzja o jego rozpoczęciu do dziś wywołuje kontrowersje.
(1655)
CO ZA NIEZLOMNY DEBIL IDIOTA POWTARZA TE BREDNIE – wbij sobie kretynie do zakutego lba, ze straty niemieckie w Powstaniu wyniosly maks. 2-3 tys. zabitych !!! a 16 tys. to liczba wymyslona przez przyglupow „ku pokrzepieniu serc” … do tego mysmy stracili kwiat mlodziezy – NIE TAKICH DEBILI I CIEMNOTE JAK WY a Niemcy stracili glownie kryminalistow, klusownikow i wszelkiej masci wschodnia swolocz ktora sie do nich przylaczyla po ataku na ZSRR … ci ktorzy doprowadzili do powstania powinni spedzic reszte zycia w wiezieniu lub pod sciane i kula w leb … I DO NASZYCH STRAT DODAJ DEBILU KILKA- KILKANASCIE TYSIECY ZGWALCONYCH KOBIET … a poza tym wy pseudopatrioci nacjonalistyczne debile pogrzebcie w zyciorysach swoich rodzin tam pewnie polowa wspierala komuchow z takim samym zapalem jak wy teraz piszecie o patriotyzmie … wiekszosc z was to dzieci zwyklych chlopow i roboli … ch..j z wami ciemnoto …
Różnica w skali szacowania strat Niemców w PW jest na wagę ostatecznej oceny tego zrywu. Ja pozytywnie oceniałem Powstanie do póki nie dotarło do mnie, że te dany przedstawione w tabelce są zwykłą całkowicie nierealistyczną brednią. W chwili gdy pojąłem bezmiar bezsensownej rzezi nastąpiło przeformatowanie w moim mózgu – bo tak to trzeba nazwać. Decyzja o wybuchu Powstania Warszawskiego była zbrodnią na Narodzie Polskim. Skala wzburzenia jest tym większa, że autorzy tej decyzji-Chruściel, Okulicki, Komorowski, widząc przerażające skutki zdecydowali się sami przeżyć. Ja nie mówię, że mieli popełnić harakiri – samobójstwo to grzech, ale już na początku września mogli zdać dowództwo i wstąpić do oddziałów szturmowych na pierwszej linii. Oni nie byli niezbędnymi w sztabie Napoleonami, powinni własną krwią udowodnić, że nie są ludobójcza antypolską agenturą.