Do tej pory terroryści omijali Polskę. W czerwcu nasz kraj czeka jednak poważny sprawdzian, a zagrożenie atakami oceniane jest jako spore.
Od 16 do 30 czerwca w Polsce rozgrywane będą Młodzieżowe Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Z racji tego, że wydarzenia sportowe są dla terrorystów spod znaku ISIS coraz atrakcyjniejszym celem ataków, Polska musi być przygotowana na każdy scenariusz. Tym bardziej, że tzw. Państwo Islamskie uważa piłkę nożną za coś niedobrego i niezgodnego z islamem.
Oni uważają, że Allah nie stworzył człowieka po to, by ten uprawiał sport. Dla ISIS futbol jest złem, które rozbija społeczeństwo. Ich społeczeństwo. Wiadomo, że piłka nożna wywołuje emocje, co bardzo nie podoba się ISIS. Dostrzegają wielkie zagrożenie w piłce nożnej, dlatego starają się likwidować każdy jej przejaw
– powiedział sport.pl Galib, kurdyjski student mieszkający w Polsce. W tekście na portalu przypomniano niedawną pokazową egzekucję, której dokonano na czterech piłkarzach w syryjskim mieście Al-Rakka. Wszyscy działali w konspiracyjnym klubie Al-Shabab Soccer Club.
Nic dziwnego, że Polska stawia wszystkie służby w stan najwyższej gotowości na połowę czerwca. Szczególnie w pobliżu Gdyni, Kielc, Lublina, Krakowa i Tychów, gdzie będą rozgrywane mecze ME U-21. Generał Roman Polko uważa, że zbliża się wielki test dla naszego kraju. Przypomina też, że niedawno wprowadzono nową ustawę antyterrorystyczną. I wyraża swoje obawy.
Ustawa otwiera pewne furtki, jak na przykład użycie wojska w ekstremalnych sytuacjach, czy kwestie pozyskiwania informacji. Do tej pory była duża trudność z wprowadzeniem tego typu przepisów. Jeśli mamy wojsko, to nie może ono być tylko do użytku zewnętrznego, ale także na terenie kraju. Sama ustawa nie załatwi jednak sprawy. Potrzeba do tego szeregu rozporządzeń do ustawy, które regulowałyby np. kwestie przekazania broni i tego, kto będzie odpowiadał za wzięcie odpowiedzialności za dowodzenie ewentualnymi operacjami. Przepisy to jedno, ale to wszystko musi być wyćwiczone. U nas niestety tego nie ma
– stwierdził Polko, którzy przestrzegł, że terroryści, jeśli zaatakują, to wybiorą najsłabszy punkt.
W ostatnich latach nie brakowało ataków terrorystycznych wymierzonych w świat futbolu. W 2015 roku doszło do zamachu przy okazji meczu Francja-Niemcy na Stade De France, a w 2017 roku zaatakowano autokar wiozący piłkarzy Borussii Dortmund na mecz Ligi Mistrzów.
Co ciekawe bojownicy ISIS twierdzą, że w 2022 roku nie będzie mistrzostw świata w Katarze. Do tego czasu zamierzają bowiem zająć ten kraj. Do mundialu jednak jeszcze daleko, a MME w Polsce już wkrótce.
(5277)
Oni mają bojowników
A my kiboli z pałkami i nie tylko
Wiec kto ma większe szanse?