Polowanie Niemców na więźniów Polowanie Niemców na więźniów

,,Polowaliśmy na zebry”. Wojna zbliżała się do końca, III Rzesza myślała o kapitulacji, a zwykli Niemcy rozpoczęli polowanie na więźniów obozów…

w II wojna światowa


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Wojna wkrótce miała się zakończyć. Jednak niemiecka machina śmierci dalej pracowała na pełnych obrotach. W dniach 8–11 kwietnia 1945 doszło do masakry dokonanej przez strażników SS oraz niemiecką ludność cywilną w Celle. Tylko nieliczni oprawcy zostali osądzeni po wojnie, a do tego wszyscy skazani zostali uniewinnieni na początku lat 50. To nie jedyny przypadek polowań zwykłych Niemców na przedstawicieli ,,gorszych ras”…

Niezwykle plastyczny opis zbrodni, które pokazują, że tzw. zwykli Niemcy też mordowali więźniów, daje książka ,,Marsze śmierci. Ostatni etap nazistowskiego ludobójstwa” autorstwa Daniela Blatmana. Historyk wymienia m.in. Gardelegen (pisaliśmy o tym TUTAJ), gdzie Amerykanie po wkroczeniu znaleźli setki zmasakrowanych ciał.

Byli to ludzie zabrani z różnych obozów, a wszyscy zostali zamordowani przez cywilów

– wspominał Blatman.

Jeden z młodych Niemców tak opisywał zbrodnię:

Urządzaliśmy sobie prawdziwe polowania, a strzelaliśmy do zebr, czyli do więźniów. Pojęcie zebry pochodziło od pasiaków, które nosili więźniowie

Cytowany w książce George P. Lynch ze 102. dywizji piechoty wspominał w książce:

Panowała opinia, że to gestapo mordowało, że tylko naziści byli odpowiedzialni za zbrodnie, ale mordowali, i to ma masową skalę, cywile

Z kolei w Palmnicken niedaleko Königsbergu (obecnie Królewiec) ludność cywilna zamordowała na bałtyckich plażach trzy tysiące więźniów z obozu w Stutthofie.

Do dziś przerażeniem napełnia przypadek Celle, gdzie Niemcy podjęli decyzję o ewakuacji obozu KL Neuengamme do Bergen-Belsen. Jednym z więźniów, który ruszył w marsz, był Polak Telesfor Świerszcz, który nie dotarł na miejsce. Jego ciało z roztrzaskaną czaszką odnaleziono w Celle, gdzie zginął w wyniku polowania urządzonego przez lokalną ludność, podburzoną przez SS-manów. Do Bergen-Belsen nie dotarło ponad 3000 innych więźniów.

Jak doszło do dramatu? Pociąg towarowy, w którym przetrzymywano więźniów, zatrzymany został w Celle w sąsiedztwie pociągu z amunicją. W wyniku nalotu amunicja eksplodowała, większość wagonów przewożących więźniów została zniszczona i część więźniów zginęła, a część zbiegła pod ogniem SS do miasta albo na zachód w kierunku lasu Neustadt. Po zakończeniu nalotu mieszkańcy miasta wspólnie z SS, Gestapo oraz strażą pożarną rozpoczęli obławę na więźniów. Więźniowie, którzy przeżyli nalot i ucieczkę, zostali ujęci w okolicach lasu Neustadt. Około 30 osób zostało rozstrzelanych na miejscu, większość pozostałych poprowadzono w marszu śmierci do obozu w Bergen-Belsen, natomiast część uwięziono w koszarach wojskowych. Spośród około 4000 więźniów przebywających w Celle 8 kwietnia, tylko 487 dotarło 10 kwietnia do Bergen-Belsen — na pięć dni przed wyzwoleniem obozu przez wojska brytyjskie i kanadyjskie; reszta zmarła z wycieńczenia lub została zamordowana po drodze.

Jak to się stało, że mieszkańcy Celle zmasakrowali więźniów zaledwie trzy dni przed pojawieniem się w mieście pierwszych oddziałów brytyjskiej armii?

– pytał retorycznie Bernhard Strebel w książce “Celle April 1945 revisited”. Blatman twierdzi, że to efekt nazistowskiej ideologii – zwykli Niemcy mieli wierzyć, iż są rasą panów i mają prawo tak postępować z więźniami.

W austriackim Mühlviertel, gdzie miejscowa ludność urządziła masakrę 400 uciekinierów z Mauthausen, dwie rodziny udzieliły pomocy więźniom. W Celle tacy ludzie się nie znaleźli.

W lokalnej prasie w Celle pojawiły się nawet przed laty artykuły negujące masakrę. Burmistrzem był wtedy były esesman

– wspominał Reinhard Rohde, cytowany przez ,,Rzeczpospolitą”.

Kary były również charakterystyczne. W grudniu 1947 roku za udział w masakrze skazano siedmiu sprawców. Wyrok? Od 15 do 20 lat więzienia. Jednak w październiku wypuszczono ich za ,,dobre sprawowanie”…

źródło: Rzeczpospolita / Polska The Times / Wikipedia

(5890)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.