Wstrzymanie legalizacji upamiętnień, wydawania pozwoleń na poszukiwanie polskich pochówków i porządkowanie polskich miejsc pamięci – w taki sposób Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej odpowiedział na rozbiórkę nielegalnego pomnika ku czci UPA w Hruszowicach. Obecnie co najmniej 105 polskich pomników na Ukrainie jest niezalegalizowanych.
Jeszcze dalej posunął się przewodniczący Związku Ukraińców w Polsce Piotr Tyma. Napisał:
W sprawie Hruszowic prowokatorzy triumfują. Oczywiście zapomnieli czym skończył się Polski triumf w 1938 nad cerkwiami Chełmszczyzny
Bardzo złowrogo brzmiąca zapowiedź współgra z wypowiedzią dla tygodnika Do Rzeczy, kiedy Tyma zdiagnozował problem stosunków polsko-ukraińskich. Tekst nosi wymowny tytuł ,,Problemem jest polski nacjonalizm”. O protestach przeciwko demonstracji Ukraińców mówił, że to ,,zwyczajna bandyterka czy zoologiczny antyukrainizm”.
Pomnik, którego rozbiórka tak zdenerwowała Ukraińców, został w 1994 r. postawiony nielegalnie, gdyż nie uzgodniono tego z żadnym organem państwowym czy samorządowym. Nie kryje żadnego pochówku członków UPA, więc nie może być mowy o legalizacji tego miejsca.
(3688)