Pisarze przeciwko żołnierzom wyklętym. Wypisy dla żyjących w błogiej nieświadomości. Tekst nadesłany przez Mariusza Soleckiego, autora m.in. książki Literackie portrety żołnierzy wyklętych.
1) Jan Brzechwa, Ballada o dwóch facetach, fragm. wiersza z tomu Brzechwy Palcem w bucie (1947):
„Byli sobie dwaj faceci
Zbudowani jak atleci.
Pili wódkę wyborową,
Szabrowali to i owo.
(…)
Zrabowali sto tysięcy,
Żałowali, że nie więcej.
W życiu radząc sobie świetnie,
Zniewolili dwie nieletnie.
Gdy przyjechał sędzia z Warki,
Pokrajali go w talarki.
W mieście bojąc się odwetu,
Na noc szli do N. S. Ze-tu, [pisownia oryginału]
I szerzyli terror w lesie,
Jak to pisze się w «Expresie»”.
2) Władysław Broniewski, fragm. poematu Opowieść o życiu i śmierci Karola Waltera-Świerczewskiego, robotnika i generała (1949):
„Jeszcze po lasach kluczą faszyści,
ręce ich kainowe.
Armia jest z ludu, ona oczyści
ziemie Polski Ludowej”.
3) Konstanty Ildefons Gałczyński, Piosenka o wilkach, fragm. wiersza ogłoszonego w „Przekroju” (1951):
„Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
jakie są wasze prace?
Nasze prace
bomba i kastet –
oto są nasze prace.
Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
a gdzie jest wasze sumienie?
Nasze sumienie
dolar w kieszeni –
ot, gdzie nasze sumienie.
(…)
Wilki, wilki,
powiedzcie mi, wilki,
jaka wasza ojczyzna?
Nasza ojczyzna
zdrada, zgnilizna –
taka nasza ojczyzna”.
4) Adam Bahdaj, Skalista ubocz, fragm. powieści z 1952 r.:
„Zbir faszystowski Hieronim Sękalski, pseudonim «Rębacz» (…) zorganizował oddział NSZ i w porozumieniu z gestapo i Abwehrą mordował żołnierzy AL i członków PPR (…). Członkowie bandy mordowali funkcjonariuszy władz bezpieczeństwa (…) «Rębacz» kontaktował się z faszystowskimi bandami ukraińskimi UPA (…). Akt oskarżenia ujawnia kontakty NSZ z polskimi faszystami na wychodźstwie… Fundusze na podziemie w Polsce szły z banków angielskich i amerykańskich”.
5) Tadeusz Konwicki o dowódcy V Brygady Wileńskiej AK, mjr. Zygmuncie Szendzielarzu „Łupaszce” (1910–1951), Rojsty, fragm. powieści z 1956 r.:
„Pertraktowali z Niemcami (…). A taki Łupaszko to nawet poszedł z Niemcami za Niemen”.
6) Włodzimierz Odojewski o por. Janie Kempińskim „Błysku” (1921–1946), Kretowisko, fragm. opowiadania z tomu Odojewskiego Dobrej drogi, Mario (1956):
„Jeszcze w czterdziestym szóstym (…) banda «Błyska» (…) mordowała peperowców (…) «Błyska» pojmano (…) świat przybrał nareszcie prostotę i spokój”.
7) Zbigniew Domino o dowódcy VI Brygady Wileńskiej AK, kpt. Władysławie Łukasiuku „Młocie” (1906–1949), fragm. powieści Błędne ognie (1972):
„(…) zaczęło się pijaństwo na umór. Pierwszym, który na serio zabrał się do picia, był Młot. Po paru kolejnych, w szybkim tempie opróżnionych szklankach bimbru blada twarz Młota poczerwieniała, głos zrobił mu się zdarty, chrapliwy. (…). Skądś pojawiła się stara harmonia, rozsunięto stoły i pierwsze pary ruszyły w tany. Tłustozada Pela przygarnęła Młota, który wyglądał przy niej jak krasnoludek przy słoniu”.
8) Janusz Przymanowski, Wszyscy i nikt, fragm. powieści z 1976 r.:
„(…) patrzył na żołnierzy w rogatywkach, którzy uwijali się po wiejskiej ulicy wśród pożaru. Jeden strzelał z pistoletu maszynowego do krowy, drugi zakładał stryczek na szyję chłopu w koszuli, trzeci przykładał żagiew do słomianego dachu stodoły. Nad daszkami świeciły piecowym sreberkiem przesadnie duże orły w ciężkich koronach”.
9) Jerzy Grzymkowski o mjr. Marianie Bernaciaku „Orliku” (1917–1946), fragm. powieści Wierne blizny (1978):
„Oni się nie pieszczą… (…) byłem teraz w garwolińskim… Tam «Orlik»… (…) co on wyprawia… (…) «Orlik» wyrżnął całą rodzinę milicjanta. Najmłodsze dziecko: osiem miesięcy. Zatłukli kolbą. Nawet buzi nie było można rozpoznać! Krwawa miazga (…). A jest tego dziadostwa do nagłej cholery (…).
10) Katarzyna Bonda, fragm. powieści Okularnik (2015):
„Czerwony punkt (…) oznaczał (…) Hajnówkę, z której następnego dnia odprawić się miał do Związku Radzieckiego ostatni oddział Armii Czerwonej. Razem z wojskiem odsyłano solidny transport czołgów, broni i żywności. Partyzanci zamierzali popisowo napaść na pociąg i zrabować sprzęt. Żołnierzy wyrżnąć. Zdrajców ojczyzny powiesić. Szykowała się jatka, bo akcja miała być manifestacją siły antykomunistycznego podziemia wojskowego, dla którego wojna wciąż trwała. (…). Napad zaplanowano na dziś, przed świtem”.
Mariusz Solecki – autor (m.in.) książki Literackie portrety żołnierzy wyklętych. Esej o literaturze polskiej lat 1948–2010 (2013) i pierwszej antologii wierszy o żołnierzach wyklętych Płaszcz chwały (2017).
(4385)
Przekazujcie znajomym i wszystkim komu możecie. Audiobook Raport Witolda Pileckiego do ściągnięcia https://www.mediafire.com/folder/du8wp3opffecx/Pilecki