Ranking Global Firepower klasyfikuje 133 państwa, biorąc pod uwagę ich siłę militarną. Polska nie wypadła źle. Szczególnie na tle sąsiadów.
Ranking to nie tylko prosta statystyka, który kraj ma ile broni oraz ilu żołnierzy. Pod uwagę wzięto również warunki geograficzne, elastyczność logistyczną, a także lokalny przemysł. Ważne były także rezerwy ludzkie – kraje o większej ludności znajdowały się wyżej w zestawieniu. Natomiast nie brano pod uwagę np. broni atomowej.Pod względem potencjału militarnego przebadano 133 kraje.
Polska znalazła się na 19. miejscu – tuż za Tajwanem, a przed m.in. Australią, Koreą Północną czy Hiszpanią. Według Global Firepower Polska dysponuje m.in. 19 mln mężczyzn, z których ponad 15 mln jest gotowych do służby. Personel wojskowy to 185 tys., z czego 109 tys,. pozostający w służbie.
Tak wygląda polskie wojsko w liczbach:
Polska zaliczyła spadek o jedną pozycję w porównaniu do zeszłorocznego notowania. Nasza armia uzyskała mniej punktów w kategorii lotniczej, nowych technologii, położenia geograficznego i stosunków z sąsiadami, a zyskała w kategorii wojsk lądowych.
Warto dodać, że z sąsiadów Polski wyżej znalazły się tylko Niemcy (9. pozycja) i Rosja (2. lokata). Niżej niż polski oceniono potencjał militarny Ukrainy (30. miejsce), Czech (32. miejsce), Białorusi (49. miejsce), Słowacji (74. miejsce), Litwy (95. miejsce), Łotwy (103. miejsce).
Na szczycie rankingu znalazły się niedoścignione USA i Rosja. Stany Zjednoczone mają 13,7 tys. samolotów, 5,8 tys. czołgów i 2,5 mln żołnierzy. Z kolei Rosjanie mogą się pochwalić 3,8 tys. samolotów, 20,2 tys. czołgów oraz 3,25 mln żołnierzy.
(31267)