W czwartek w mediach społecznościowych furorę robił news o następującej treści: Nietrzeźwi amerykańscy żołnierze z Grupy Bojowej 3. Brygady Pancernej stacjonującej w Żaganiu nocą 9 kwietnia byli aresztowani za za pobicie mieszkańca Żagania Mirosława R.
Okazuje się, że informacja została wyssana z palca.
Informację podał portal Otomedia.pl, a internauci, bezkrytycznie wierząc w podany fakt, zaczęli podawać wiadomość dalej.
Do zdarzenia miało dojść 9 kwietnia około 1 w nocy. Ciemnoskórzy żołnierze w stanie nietrzeźwości mieli narzucać się 17-letniej dziewczynie i usiłować ją zaciągnąć „do ciemnego zaułka. Mirosław R., który wyszedł z bramy najbliższego domu i usłyszał hałasy od razu zareagował stając w obronie dziewczyny. Przypłacił to zdrowiem. Jeden z napastników uderzył go w głowę, następnie pozostali rzucili się na Polaka. Mężczyzna został skatowany.
– brzmi jak historia z filmu. I nic dziwnego, bo została wymyślona.
Portal wRealu24.pl zweryfikował informację. Nikt w Komendzie Powiatowej Policji w Żaganiu i Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu o zdarzeniu nie wie.
Mjr Artur Karpienko z głównej siedziby Żandarmerii Wojskowej wyjaśnia, że taki incydent nie miał miejsca i może to być próba siania dezinformacji. Zapowiada podjęcie stosownych kroków w celu wyjaśnienia tej sytuacji.
Dziennikarka dzwoni również do szpitala, gdzie nic nie wiedzą o takim zdarzeniu. W końcu wykonuje telefon do portalu, gdzie tłumaczą, iż to było… włamanie hakera.
jesteśmy atakowani ostatnio bardzo mocno. Informatycy teraz sprawdzają kto to mógł być. Nikt od nas takiego artykułu nie umieszczał na portalu
– tłumaczy przedstawiciel serwisu.
Obecność wojsk amerykańskich w Polsce to temat niewygodny, stąd liczne próby dyskredytacji. Również za pomocą takich ,,newsów”…
źródło: wRealu24
(4803)