Tak się robi „polski rasizm”. Internauta ośmieszył metody, jakimi posługują się dziennikarze Agory

Handlarze pobili czarnoskórą kobietę: „Bo tu Polska jest, tu inne zasady, dostosuj się albo wypi******j!” – taki artykuł pojawił się na stronie Metro Warszawa, portalu Agory. Bójka została sprowadzona z miejsca do incydentu na tle rasistowskim. Brakowało tylko mocnej relacji świadka. Ta wkrótce się pojawiła…

Użytkownik Wykop.pl md23 postanowił sprawdzić, w jaki sposób redaktorzy weryfikują relacje anonimowych świadków. Okazuje się w… żaden.

Internauta pisze:

Redachtur poszukiwał świadków, więc postanowiłem się zabawić. Na szybko zalożyłem maila i wysłałem do redaktorka takiego o to maila:

Na reakcję nie trzeba było długo czekać.

Redachtur od razu łyknął zarzutkę. Spytał się jedynie, czy może moje bajdurzenie opublikować.

Wymyślona fikcyjna historia trafiła na główną stronę.

Na głównej stronie gadzinówki michnika pojawiły się moje bajki, jako prawdy objawione. […] Teraz pytanie ilu takich zmyślonych przez Adrianow Malinowskich było wcześniej ? Ilu takich Adrianow wymyślili sobie agenci Michnika ? Zero jakiejkolwiek wiarygodności , zero sprawdzenia tego w jakimś innym źródle. Wystarczy tylko, ze jest jazda po opcji, której nie lubimy. Tak wyglada dziennikarstwo w wydaniu polskich mediów. Szkoda szczempic ryja.

żartobliwie zakończył internauta.

Jak piszą internauci, informacja była podawana także w serwisach informacyjnych Radia TokFM.