Serwis Warszawa w Pigułce publikuje relację jednej z czytelniczek, która opowiada, do czego miało dojść w jednym ze stołecznych autobusów. Czy rzeczywiście doszło do aktu rasizmu w stosunku do muzułmanów? Wiele wskazuje, że nie…
Wczoraj, 02.09.2016, ok godziny 23, przy ulicy Ryżowej, kierowca autobusu numer 517 o numerach 8***, rejestracja: WI***** (dane znane redakcji – dop. red.), podczas wysiadania specjalnie trzykrotnie przyciął wózek z małym dzieckiem wysiadającej muzułmańskiej parze. Kierowcy nie są od demonstrowania swojego rasizmu, swoich poglądów, kto może jeździć autobusem, a kto nie. Mają nas wszystkich bezpiecznie dowieźć. To jest niedopuszczalne. Może zaraz będzie apartheid, kto może korzystać z komunikacji a kto nie. Proszę o reakcję na takie zachowania, żule, kibole, pijani, molestujący kobiety, jeżdżą i dobrze się mają, a para z dzieckiem ma być dręczona?”
– pisze.
Zrobił to 3 razy pod rząd, więc trudno mi uwierzyć, że to przypadek, tym bardziej, że tylko w jednych drzwiach i resztę pasażerów wypuszczał bardzo długo
– dodaje.
Czytelnicy w komentarzach zwracają uwagę, że prawdopodobnie nie chodziło o żaden rasizm. Jeden z nich, który sam jest kierowcą autobusu, pisze:
Drzwi same się zamykają. Sam kiedyś musiałem udowodnić pasażerce. Wyszedłem zza kierownicy a drzwi się zamknęły. Działa to przy użyciu tzw. gorącego guzika. Wielokrotnie „modliłem się”, by szybciej wsiadali, bo wiedziałem ze drzwi za moment się zamkną, a ja mogę tylko patrzeć.
Inny kierowca w komentarzu zaznacza:
W życiu nie uwierzę w to, że specjalnie to robił kierowca, może dlatego że sam jestem kierowca MZA i też mi się zdarzyła taka sytuacja, że drzwi same się zamknęły przy wysiadaniu pasażerów – co najgorsze wózka dziecięcego :/ też dostałem za to pocisk konkretny, choć wina moja w tym była żadna. Ale widzę że pasażerka siedziała z kierowcą w kabinie i widziała jak kierowca z uśmiechem na ustach przytrzaskiwał ten wózek…
Z kolei Czytelnik serwisu wyjaśnia, jak działa mechanizm:
Przykro się robi, jak ludzie usilnie szukają cudzej winy w takich sytuacjach. Wspomniany autobus o numerze taborowym **** to Solaris Urbino 18. Drzwi w nim działają tak jak w każdym innym Solarisie. Kierowca wciskając przycisk otwarcia/zamknięcia nie powoduje bezpośrednio pracy drzwi – wciskając przycisk najpierw emitowany jest przerywany sygnał dźwiękowy (3 „piknięcia”) a dopiero potem drzwi się zamykają. Jednocześnie możliwość ponownego otwarcia drzwi wymaga odczekania około 2 sekund (czyli nie można „machać” drzwiami wciskając przycisk). I również zamknięcie drzwi po otwarciu również wymaga około 2 sekund. Jeden taki cykl trwa więc więcej niż krótką chwilę, przez co nie można drzwiami „machać”. W dodatku czujniki obciążenia drzwi powodują, że gdy pojawi się przeszkoda, drzwi od razu z powrotem się otwierają. A kwestia zblokowania siłownika sterującego układem pneumatycznym może spowodować, że drzwi będą próbowały się otwierać i zamykać samoczynnie. Więc możliwe są tylko dwie takie sytuacje. Kierowcy MZA są również świadomi konsekwencji takiego zachowania i wiedzą, że nie jest to dla nich opłacalne. Dlatego po przeczytaniu tego zgłoszenia pojawiło się zażenowanie na mojej twarzy. Nie jestem rasistą, żeby bronić kierowcy, ale znam temat od podszewki i nie jest normalnym oskarżanie ludzi na takiej bezzasadnej podstawie
Serwis Warszawa w Pigułce wciąż czeka na reakcję ZTM.
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...
3 komentarze
Teraz samą szczekaczkę oskarżyć o rasizm. I naruszenie dóbr osobistych. Nie przeprosi za niesluszne oskarżenia.
Teraz samą szczekaczkę oskarżyć o rasizm. I naruszenie dóbr osobistych. Nie przeprosi za niesluszne oskarżenia.
To jest dopiero rasistka. Kibole i pijani jej przeszkadzaja,a mi przeszkadzaja tacy rasisci jak ty!
deportować !!!!