– Chcę przede wszystkim okazać ,,nowakom” pomoc i zrozumienie, pokazać im, że mogą się czuć w Polsce, jak u siebie – mówi artystka Jana Shostak, która chce wprowadzić do polszczyzny pojęcie ,,nowak”, zastępując nim słowo ,,uchodźca”.
Termin uchodźca jest zbyt stygmatyzujący i niesie za sobą pejoratywny wydźwięk, a poza tym trudno się go wymawia
– czytamy na stronie Radia Zet.
Jej pomysł podchwyciły media głównego nurtu, w tym Gazeta Wyborcza, pomysł zaaprobował językoznawca prof. Jan Miodek.
Słowo Nowak zostało wybrane spośród wielu propozycji:
„przybywca”, „gość”, „ocalony”, nawet jeden nowak z Kongo zaproponował „imieguax’’, takie połączenie „imigranta” i francuskiego „egalite”, czyli „równość”
– mówi artystka, która realizuje swój plan wprowadzenia słowa ,,nowak” do powszechnego obiegu:
Wysłałam do Wikipedii pismo z prośbą o wprowadzenie „nowaków” jako hasła. Chciałabym też, żeby zainteresowała się tym Rada Języka Polskiego
Na razie jednak autorzy słowników nie mają dla artystki dobrych wiadomości:
Skontaktowałam się z administratorami Słownik PWN i oni powiedzieli, że to przede wszystkim musi wychodzić od ludzi, że nie można tak arbitralnie sobie tam umieszczać pierwszych lepszych słów. Dlatego staram się poprzez obecność w mediach wprowadzić to słowo do obiegu
– podkreśla i zaznacza, że z tym nie jest łatwo, bo spotyka ją ,,fala nienawistnych komentarzy”.
Jej zdaniem atmosfera wokół jej propozycji pozwala ,,dostrzec nastroje społeczne i sytuację, jaka w naszym kraju panuje. Tę atmosferę lęku, paniki, obawy zupełnie nie wiadomo przed kim i czym spowodowanej”.
(12135)
Shostak… pierdo***y goebbels…