„Pytam się w takim razie, po raz n-ty: czy w 2010, 2011, 2012, 2013 i 2014 nie można było zabezpieczyć marszu w taki sposób, jak zrobiono to dziś?
Czy ta hołota z bezpieki, która uważa się za wielkich macherów od tajnych operacji i bezpieczeństwa narodowego, która myśli, że stoi ponad prawem, mogłaby nam wyjaśnić co się właściwie działo?
Nie wstyd wam panowie było tak ordynarnie realizować polityczne zlecenia na zadymy?
A może dziennikarze śledczy, wielcy znawcy tematu, zapatrzeni w rodzimych Bondów z bożej łaski, orły i sokoły Twittera, brandzlujący się wrzutkami od kolegów oficerów, zadaliby wreszcie zasrańcom konkretne pytania?
Bo ja bym na przykład chciał wiedzieć kto wydawał rozkazy i dlaczego one teraz wyglądały tak, a wcześniej wyglądały siak. Cóż to, władza się zmieniła i prowokacje nie są już potrzebne? Cóż to, komendanci i generałowie „służb” trzęsą portkami przed utratą wpływów i stanowisk?
Powiem Wam jedno: to, co Macierewicz zrobił w WSI, trzeba zrobić z całą policją i ABW.”
Źródło: Facebook
(60)