O różnicy między II i III RP. „Rozmawiając z dzisiejszymi absolwentami, czuję się, jakbym rozmawiał z ludźmi sowieckimi. Tyle, że tamci byli inteligentniejsi”

w Mocne słowa


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

mlodych-wyksztalc[Dzisiejsza Polska] nie jest tym, czym była przedwojenna Polska. Często do Londynu przyjeżdżają prelegenci z Warszawy. Ich wykłady można podzielić na dwa rodzaje. Jeden to potworne gadulstwo. Modelowym przykładem jest tu pan Władysław Bartoszewski. Tacy ludzie gadają, gadają i gadają. Głównie o sobie. Zupełnie nic z tego jednak nie wynika. Drudzy prelegenci przyjeżdżają zaś obkuci i przez dwie godziny podają wyłącznie szczegóły. Natomiast żadnych wniosków i żadnej konkluzji. Wie pan dlaczego? Stawianie wniosków zawsze bowiem należało do partii. To jest właśnie to, co nazywam mentalnością sowiecką.

Przyjechał tu do nas pewien historyk z Polski. Przez litość nie wspomnę jego nazwiska. I zupełnie serio powiedział, że nie ma czegoś takiego jak historia obiektywna, nie ma czegoś takiego jak bezsporne fakty. A skoro tak, to państwo powinno narzucać obowiązującą interpretację dziejów. Prowadzić jakąś „politykę historyczną”. Przecież to bolszewizm w czystej postaci!

Oczywiście zdarzają się w Polsce wyjątki, są ludzie myślący w dawny polski sposób – a więc przedwojenny – lub w sposób europejski. Jest ich jednak bardzo niewielu. To, co zrobiono w PRL z polską inteligencją, to prawdziwa katastrofa. Nie mam żadnych trudności z rozmawianiem z przybyłymi z Polski tzw. prostymi ludźmi. Rozmawia się z nimi tak, jak się rozmawiało zawsze. Natomiast z przedstawicielami inteligencji, a w szczególności z absolwentami wydziałów humanistycznych, rozmawiać nie potrafię. Nie znajduję z nimi wspólnego języka.

[Czuje się Pan tak, jak czuł się Pan, rozmawiając w 1940 r. z ludźmi sowieckimi?] Prawie. Mam bowiem wrażenie, że tamci byli inteligentniejsi.

Zbigniew S. Siemaszko w rozmowie z Piotrem Zychowiczem w miesięczniku „Historia Do Rzeczy”

Zbigniew S. Siemaszko – emigracyjny historyk z Wielkiej Brytanii. W 1940 r. deportowany w głąb ZSRS, który opuścił wraz z armią Andersa. Napisał wiele książek, m.in. „Narodowe Siły Zbrojne”, „Generał Anders”, „Działalność Tatara”.

(29)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.