W nocy z 12 na 13 lutego 1945 r. UPA zaatakowała wieś Puźniki w powiecie buczackim woj. tarnopolskiego. Nacjonaliści ukraińscy zamordowali – według różnych źródeł – od 50 do 120 Polaków. Użyli broni palnej, siekier, bagnetów i noży. Sowieccy dowódcy zwlekali z wyruszeniem wsi na odsiecz, a potem skierowali pościg w niewłaściwą stronę. Ofiary zbrodni, w większości kobiety, dzieci i starcy, zostały pochowane na cmentarzu w dwóch zbiorowych grobach. Ocalali Polacy w czerwcu i lipcu 1945 r. zostali przesiedleni na tzw. Ziemie Odzyskane.
na zdjęciu: Tablica Pomnika ofiar zbrodni dokonanej na obywatelach polskich przez OUN-UPA wymieniająca Puźniki
W nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku (według wspomnień świadków – około północy, według danych sowieckich – około godz. 4) w momencie zmiany wart Puźniki zostały otoczone i zaatakowane z kilku stron przez kureń UPA Petra Chamczuka „Bystrego”. Napastnicy przystąpili do zabijania napotkanych Polaków przy pomocy broni palnej, siekier, bagnetów i noży oraz palenia zabudowań. Uzbrojeni członkowie samoobrony, zaskoczonej skalą ataku, oraz obecni we wsi żołnierze IB podjęli nieskoordynowaną obronę. Zaalarmowana przez nich ludność cywilna chroniła się w bronionych budynkach, gdzie były przygotowane schrony (kościół i plebania, domy Malinowskiego, Borkowskiego, Rolowej, Jarzyckiego, Łaciny). Niektórzy, jak Rozalia Dancewicz uciekli do lasu. Honorata Dancewicz ukryła się w kapliczce za figurą Matki Boskiej.
Najwięcej ofiar zginęło w „rowie Borkowskiego” biegnącym przez wieś, w którym znajdowały się jamy mogące służyć za kryjówki. Upowcy zmasakrowali tam kilkadziesiąt kobiet i dzieci, przeważnie przy pomocy siekier i bagnetów; strzelano tylko do próbujących uciekać.
Nad ranem siły UPA wycofały się z Puźnik. Według dokumentów UPA były to sotnie „Siri Wowki” i „Czernomorci”.
Najczęściej podaje się, że w Puźnikach zginęło około lub co najmniej 70 Polaków (część świadków, Grzegorz Hryciuk, Ryszard Kotarba). O około 100 ofiarach piszą Zdzisław Skrok oraz Henryk Komański i Szczepan Siekierka. Taką samą liczbę podaje artykuł Zagłada Puźnik. Według ks. J. Anczarskiego zginęło 120 osób. Raport UPA mówi jedynie o zniszczeniu „kilkunastu bolszewickich sługusów”.
Według danych sowieckich spalono 172-200 domów, w zagrodach spaliły się 63 sztuki bydła.
Oddział IB z Koropca przybył do Puźnik dopiero 13 lutego około południa. Zdaniem polskich żołnierzy batalionu i Puźniczan sowieccy dowódcy zwlekali z wyruszeniem wsi na odsiecz, a potem skierowali pościg w niewłaściwą stronę. Ofiary zbrodni, w większości kobiety, dzieci i starcy, zostały pochowane na cmentarzu w dwóch zbiorowych grobach.
Po zbrodni ocaleni Polacy przebywali w Puźnikach jeszcze kilka–kilkanaście dni w niezniszczonych domach oraz na plebanii, sukcesywnie przenosząc się do Koropca i Buczacza. Stamtąd w czerwcu i lipcu 1945 przesiedlono ich na tzw. Ziemie Odzyskane (wsie Niemysłowice i Ratowice).
W 1949 władze radzieckie zlikwidowały wieś Puźniki.
źródło: IPN / Wikipedia
(3303)