Podczas protestów przeciwko wyborowi nowego prezydenta USA szczególnie aktywne są środowiska LGBT. Podczas jednej z takich protestów doszło do zastanawiającego wyznania…
Człowiek, który przedstawił się jako ,,biseksualny mężczyzna”, który był ,,fizycznie, psychicznie i seksualnie wykorzystywany przez swojego pierwszego chłopaka” przemawia przed liczną grupą zgromadzonych. Mówi, że był nazywany ,,faggot” (,,pedał”) każdego dnia, stąd ukrywał ,,tę prawdę” przed sobą przez sześć lat. Nie wiedziała o tym jego własna matka. Obawia się komukolwiek o tym mówić (wideo zobaczyło ponad 700 tys. ludzi – red.) z powodu kierunku, w jakim zmierza ten kraj.
Każde z jego zdań wypowiadane histerycznym tonem było powtarzane przez tłum. Następnie został wyściskany przez zgromadzonych, którzy gratulują mu publicznego wyznania.
(2150)