Most na Nysie, który łączy Polskę i Niemcy, został… zabarykadowany. Powód? Mieszkańcy niemieckiej miejscowości Zelz chcą chronić się przed złodziejami. – Chcemy otwartych granic, ale z drugiej strony musimy chronić swoje mienie – podkreśla Eberhard Mueller, burmistrz gminy Nysa-Małksa.
Mieszkańcy południowobrandenburskiej wsi Zelz skarżą się, że giną im auta i rowery. Na budowę barykady dostali zgodę od władz okręgu Szprewa-Nysa. Olaf Lalk tłumaczy, że decyzja nie była łatwa: brano pod uwagę swobodę przemieszczania się oraz prawo do ochrony mienia. Podkreśla, że kamienie nie mają na celu zniszczenia dobrych relacji między sąsiadami po obu stronach granicy, lecz jedynie stanowić przeszkodę w działalności zorganizowanych grup przestępczych.
Czy taka barykada wystarczy?
Niektórzy składają to na karb znacznych różnic w poziomie życia między Polską a Niemcami, nie widząc przy tym szansy na zmianę tej sytuacji
Most wciąż będzie przejezdny dla rowerzystów, będą z niego mogli także korzystać piesi. Bbarykada ma jednak zniknąć, przynajmniej na czas dorocznego święta.
Najpóźniej przed wspólnym dorocznym świętem, które odbywa się na moście we wrześniu, mieszkańcy mają usunąć kamienie
– podaje Deutsche Welle.
(14406)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.