– Węgry i Polska rzucają Unii Europejskiej wyzwanie. Gdyby Polska dziś chciała zostać członkiem europejskiej wspólnoty nie miałaby szans – powiedział Elmar Brok, europoseł z CDU w rozmowie z ,,Frankfurter Allgemeine Zeitung, który ubolewa, że Polski nie można wyrzucić z UE.
Jednak zapowiada postępowanie dyscyplinującej wobec Polski, w podobny sposób jak to miało miejsce w przypadku Węgier. Powód? Reforma sądownictwa. Brok liczy na sukces.
Gdy Unia wszczęła procedurę był zmuszony cofnąć się o krok
– przypomina.
Wyrzucić Polski z Unii – jak przekonuje- (niestety) nie można, nie należy też bezustannie atakować rządu PiS, „w każdej sprawie”. Można natomiast odebrać Polsce prawo do głosu w Radzie Europejskiej, zgodnie z artykułem 7 TUE
– streszcza jego stanowisko serwis wPolityce.pl. Brok dodaje, że to ,,prawie jak wyrzucenie Polski z UE”. Karanie jest zasadne, bo „nie można tak po prostu wjechać czołgami do Polski”.
Jednocześnie zwraca uwagę, że można w sprytny sposób obejść przepis, który umożliwia Węgrom możliwość weta. Obecne przepisy przewidują konieczność jednomyślności w Radzie UE, a niemiecki europoseł chciałby zmiany, tj. odebrania jednemu z państw członkowskich prawa do głosu. Dzięki temu weto Orbana nic by nie dało.
Niemiecki eurodeputowany (od 1980 r.!) Elmar Brok (CDU): "UE nie może tak po prostu najechać Polskę czołgami"https://t.co/dmHZJmpYHe
— Stanisław Żerko (@StZerko) 28 lipca 2017
źródło: wPolityce.pl / FAZ
(12444)
Niemcom dac atom i wojna pewna . Wszystkie swoje bogactwa naturalne przezarli na wojnach i teraz kabinuja . Pokornych aryjskich murzynow i arabow sobie nasciagali do siebie a Polakow za granica czolgami rozjechac .