„Kraj ludzi nieufnych wobec siebie, a naiwnych i łatwowiernych wobec obcych. Kraj nizinny i jednocześnie kraina górali o mężnych sercach, często odważnych ponad miarę, ale w zwykłych sprawach dnia codziennego jakże często tchórzy, sprzedawczyków i układowców. (…)
[quote]Naród sielski, nieskory do gwałtu i odwetu, chętnie przepraszający na zawołanie, wybaczający nawet własnym oprawcom, a jednocześnie łatwy do podburzania i buntu, naród szczery, tolerancyjny i wyjątkowo podatny na manipulację, podziały wewnętrzne i zaciekłe kłótnie, jakże często o nic.” – pisze we wstępie do swojej książki ekonomista Janusz Szewczak.[/quote]
Ta książka to napisany z niesamowitym polotem obraz współczesnej Polski, kraju patologicznej władzy, społeczeństwa wytresowanego i manipulowanego przez media szczególnie przez te należące do Michnika i Waltera, gdzie banki i spekulanci łupią szarych ludzi, przejmując majątek i dorobek wielu pokoleń Polaków.
Obraz kraju absurdów prawnych i ekonomicznych, niewykorzystującego swoich bogactw naturalnych, a płacących najwyższe ceny w Europie za prąd czy gaz.
Janusz Szewczak, Polska – kraj absurdów, Wyd. Słowa i Myśli, Lublin.
(57)