Feministki znane są z różnych niestandardowych akcji. Stanowią one protest przeciw dyskryminacji płci pięknej. Teraz popularność zdobywa ,,womanspreading”. Powód? Zdaniem feministek, sposób, w jaki mężczyźni siadają w komunikacji miejskiej, to symbol męskiej dominacji.
Feministki siadają w podobnej pozie, robią zdjęcie i wrzucają fotkę do sieci z obowiązkowym tagiem: womanspreading.
Akcja przyniosła nieoczekiwany efekt. Miasto Madryt umieściło specjalne znaki, które nakazują mężczyznom szanowanie przestrzeni innych pasażerów.
źródło: Do Rzeczy / The Independent
(7646)
przynajmniej mozna wszystkie feministyczne mordy wylowic, moze sie przydac w przyszlosci.
Dzika dzicz.
Nie od wczoraj wiadomo że feminazistki to zakompleksione maszkary które tak zazdroszczą facetom penisow ze aż ich za to nienawidzą