Zgodnie z obiegową opinią, wraz z porażką wyborczą SLD nastąpił koniec postkomuny w polskim Sejmie. Ale wśród członków innych partii nie brakuje również posłów ze stażem w PZPR. Marcin Palade w analizie obecnego parlamentu pisze:
Wreszcie ci, którzy pierwsze kroki rozpoczynali w PZPR. Nie ma w Sejmie Zjednoczonej Lewicy, ale są byli członkowie partii komunistycznej. Listę otwiera Janusz Sanocki wybrany z listy KUKIZ’15, który w III RP przeszedł najpierw do centrum (KLD), a potem na prawicę (UPR, Prawica Rzeczypospolitej). Czerwoną legitymację mieli Krzysztof Czabański, Wojciech Jasiński oraz Stanisław Piotrowicz, którzy w nowej rzeczywistości skierowali się ku centroprawicy. Komunistyczną przeszłość mają w życiorysie także posłowie PO: Magdalena Kochan, Leszek Korzeniowski, Iwona Śledzińska-Katarasińska oraz Marcin Święcicki. Ten ostatni ma za sobą epizod bycia w PRL-owskich realiach jednocześnie w Klubie Inteligencji Katolickiej i Związku Młodzieży Socjalistycznej. W obecnej kadencji Sejmu jest ostatnim funkcyjnym (członek Komitetu Centralnego) nieboszczki PZPR. Myślimy partia, mówimy towarzysz Święcicki?
(287)