Upały dają się we znaki wszystkim. Pewna muzułmanka we Francji postanowiła ochłodzić się w wodzie. W jednej z miejscowości nieopodal Marsylii wybrała się na basen. Wizyta słono ją kosztowała.
Muzułmanka wskoczyła do basenu w burkini, czyli specjalnym stroju kąpielowym, zakrywającym całe ciało, dla wyznawczyń islamu. Szybko interweniował pracownik obiektu, który kazał kobiecie wyjść z wody. Pływalnię musieli opuścić też inni użytkownicy. Tajemnica powodów takiego zachowania szybko się wyjaśniła. Muzułmanka, która pływał w burkini otrzymała bowiem rachunek na 490 euro za opróżnienie basenu z wody, dezynfekcję obiektu i ponowne napełnienie – poinformował angielski ,,Daily Mail”.
Na skutek nielegalnego skorzystania z basenu obiekt był nieczynny przez dwa dni.
Wyznawczyni islamu i jej mąż odmówili zapłacenia rachunku. Nie ukrywali oburzenia i rozczarowania decyzją władz basenu. We Francji na wielu plażach i kąpieliskach obowiązuje zakaz przebywania w burkini.
Jestem rozczarowana, zszokowana i zraniona
– powiedziała Fadila francuskiej organizacji Zjednoczeni Przeciwko Islamofobii.
Burkini zostało wymyślone przez pochodzącą z Libanu Ahedę Zanetti. Pomysł narodził się, gdy obserwowała dziewczynki, które próbują grać w piłkę w hidżabie.
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.