To mówi wiele o dzisiejszej Francji. Polka zdradza, jak Francuzi zareagowali na jej dramatyczny telefon, kiedy zostali zaatakowani przez imigrantów [WIDEO]

w Wiadomości ze świata


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze

Niedługo po śmierci polskiego kierowcy nieopodal Calais mogło dojść do kolejnej tragedii. Polka i jej narzeczony padli ofiarą ataku imigrantów. Co najstraszniejsze, zostali zostawieni samym sobie.

Do napaści doszło około siedem kilometrów przed zjazdem do portu w Calais, na autostradzie A16. Samochód na chwilę stanął w korku, co wykorzystali imigranci, którzy ruszyli w kierunku pojazdów. Walili w szyby, wskakiwali na maski, jeden z nich był uzbrojony.

Mężczyzna ruchami pistoletu pokazał nam, że mamy otworzyć drzwi, był wściekły. Byliśmy w szoku, ogromny stres o własne życie. Narzeczony zaczął trąbić i ruszać samochodem. Wtedy okazało się, że nie jest ich dziesięciu, tylko stu albo i więcej. Usiłowali nas zatrzymać za wszelką cenę. Jeden z nich rzucił nam się na maskę samochodu. Zwolniliśmy, a kiedy ten wstał – przyspieszyliśmy. Udało nam się ich ominąć i wtedy napotkaliśmy barykadę rozłożoną na dwóch pasach w postaci płonącego drzewa. Widzieliśmy w lusterkach, że biegną za nami. Nie mieliśmy innego wyjścia, ci ludzie byli naprawdę agresywni, musieliśmy przejechać przez płonącą barykadę, uszkadzając tym samochód. Robiliśmy to w obronie własnego życia

– napisała Polka w mailu. Ciekawe informacje przekazuje w rozmowie telefonicznej, którą zarejestrowała TVP Info.

– Zadzwoniłam na policję. Dyspozytorka powiedziała mi, że nie jest w stanie mi pomóc, że nie są w stanie nad tym zapanować. Powiedzieli nam jasno, że oni mają codziennie takie zgłoszenia, że komuś zepsuli samochód, że kogoś napadli. Nic kompletnie z tym nie robią. Na tej trasie powinien stać jakikolwiek patrol, chociaż jeden

– mówiła zrezygnowana. Czy trzeba jeszcze cokolwiek dodawać?

(12142)

Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie.
Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.