Bartłomiej Misiewicz jest wykorzystywany przez nieprzychylne rządowi media jako twarz Ministerstwa Obrony Narodowej. Sytuacja jego zatrudnienia w MON irytuje również prezydenta RP, Andrzeja Dudę…
Nie jest zachowaniem dojrzałym, kiedy człowiek chodzi na dyskotekę, a jednocześnie ma dostęp do dokumentów (…) Sytuacja jest niepoważna
– powiedział Andrzej Duda w TVP Info.
W podobnym tonie wypowiadał się Jarosław Kaczyński w wywiadzie z Onetem:
Moje stanowisko jest całkowicie jednoznaczne: on powinien zniknąć ze sceny publicznej. Jest bardzo młody i być może kiedyś wróci. Ale to musi potrwać
– mówił. Mimo takiego dwugłosu Misiewicz wciąż figuruje wśród zatrudnionych osób w MON…
(3241)