Studenci dziennikarstwa z 21 polskich uczelni wybrali najlepszych, według nich, dziennikarzy minionego roku akademickiego. W plebiscycie Mediatory jako swój AuTORytet wskazali Adama Michnika. 9. gala wręczenie nagród odbyła się w sobotę w Krakowie – informuje wPolityce.pl.
WIĘCEJ O PRZYZNANIU NAGRODY MICHNIKOWI PRZECZYTAJ TUTAJ
Michnik odbierając statuetkę powiedział, że jest to nagroda dla zespołu Gazety Wyborczej, której dziennikarze również odebrali w sobotę wyróżnienia w innych kategoriach Mediatorów. Statuetka jest według Michnika sygnałem od młodych ludzi, że to, co robi zespół Gazety Wyborczej, ma sens.
Pytany przez studentów o sekret GW, która – mimo kryzysu prasy drukowanej – pozostaje w czołówce najlepiej sprzedających się tytułów, wskazał na jej autentyczność.
Nie boimy się różnorodności punktów widzenia. Wiemy, że obowiązkiem Gazety jest obrona wolności i prawdy [sic – red.]
— mówił laureat i dodał, że w zamyśle twórców tytułu gazeta miała być instytucją służącą polskiej demokracji, a nie miejscem do zarabiania pieniędzy.
Nie ma nic ważniejszego niż żyć i pisać w zgodzie ze swoim przekonaniem, bo tylko to pozwala zachować szacunek dla samego siebie
— zaznaczył.
Nagrodzony nie krył oburzenia tym, że według niektórych Polska jest w ruinie.
Dla nas (twórców GW, wywodzących się z podziemia) wolna Polska to było zwieńczenie marzeń, a teraz, kiedy ja po 26 latach słyszę o Polsce w ruinie, to proszę się nie dziwić, że mi się scyzoryk w kieszeni otwiera. Przy wszystkich błędach, pomyłkach, niestabilnościach to jest najlepsze 25 lat, jakie Polska miała przez ostatnie 400-lecie
— mówił Michnik.
Zadeklarował też, że jeśli Tomasz Lis zostanie wyrzucony z telewizji publicznej, to znajdzie miejsce w Gazecie.
Michnik wyznał też m.in., że żyje dostatecznie długo, by wiedzieć „jak źle kończy kraj, który się dostaje w łapy jednej partii, bo wtedy – niezależnie od wieku i generacji – to jest zawsze partia gówniarzy”.
(84)
No tak. Młodzi dziennikarze którzy chcieliby się poopierdalać, nieważne jakim kosztem ważne że hajc będzie. Ciekawe ilu z nich zna przeszłość Pana Michnika tudzież jego brata który ukrywa się w Szwecji pod innym nazwiskiem, zbrodniarza przez którego prawdziwi bohaterowie dostawali Stalinowskie wyroki.
Łykacie wszystko jak młode pelikany. I niestety to samo dzieje się po prawej stronie sceny, nikt nie analizuje faktów i nie sprawdza wiarygodności wiadomości tylko powiela. Banda bez mózgów uważająca się za intelektualistów. Tylko nielicznym nie wyprostowało jeszcze zwojów mózgowych.
Doskonale – Lis w czerskim kurniku nie uniknie kary , niedługo Wymiotna
sama się zlikwiduje. Wytypowała 10 redakcji do likwidacji-oby tak dalej.