Do tragicznego zdarzenia doszło w centrum Warszawy. Mężczyzna podpalił się na Placu Defilad. Na miejscu szybko pojawiły się policja, pogotowie oraz straż pożarna i uratowano mężczyznę.
Człowiek trafił do szpitala. Zostanie przesłuchany przez policję. Jak informuje ,,Gazeta Wyborcza”, samospalenie miało być aktem politycznym wymierzonym w rządy Prawa i Sprawiedliwości.
Z kraju: PILNE: Mężczyzna podpalił się na Placu Defilad w Warszawie. Wcześniej puszczał przez megafon antyrządowe… https://t.co/jqolT7OfQB
— lublin112.pl (@lublin112) 19 października 2017
Radna Warszawy, Paulina Piechna-Więckiewicz (w przeszłości SLD), opublikowała na Twitterze list, który miał zostać napisany przez mężczyznę.
To list, który napisał Pan, który się podpalił dzisiaj pod PKiN,w nagraniu prosił żeby go rozpowszechniać tak też z @TomaszSybilski czynimy pic.twitter.com/jK75YJRlps
— PPiechna-Więckiewicz (@PaulinaPiechna) 19 października 2017
Jego publikacja wzbudziła wiele emocji:
” w nagraniu prosił” ? zdążył „się nagrać” i poprosić o rozpowszechnienie, a Wy nie zdążyliście zapobiec dramatowi – hieny?
— G-Aleksandrowicz (@bozenagawal) 19 października 2017
Obrzydliwe jest to co teraz robicie. Po co? Dla oklasków?
— Pawel Prus (@PawelPrus) 19 października 2017
Oto lista postulatów, które miały zostać znalezione:
(1576)
Potrzebne facetowi jest leczenie. W Tworkach czeka na niego mnóstwo specjalistów.