W szkołach uczniowie dowiadują się o 95 tezach ks. Marcina Lutra, które zostały przybite na drzwiach kościoła zamkowego w Wittenberdze 31 października 1517 r. Brzmi niezwykle obrazowo, ale okazuje się… legendą.
Tezy oczywiście zostały sformułowane, ale nie zostały przybite do drzwi – drzwi w rzeczywistości były metalowe. Malowniczy opis przybijania został upowszechniony przez Filipa Melanchtona, niemieckiego luterańskiego reformatora, w celach propagandowych. Sam Luter w swoich licznych pismach, które liczą kilkadziesiąt grubych tomów, nie wspomina o tym ani słowa.
Z mediów dowiadujemy się, że:
W 2017 r. Stolica Apostolska zamierza wraz z protestantami uczcić zainicjowanie reformacji. […] Obchody w roku 2017 mają mieć szczególne znaczenie i służyć pogłębieniu „komunii między katolikami i luteranami”. A że chodzi o realia zglobalizowanego świata, to „wspólne upamiętnienie musi uwzględniać doświadczenia i perspektywy chrześcijan z południa i północy, wschodu i zachodu”.
Tymczasem jak zauważa prof. Michał Wojciechowski:
nie świętuje się rocznicy rozwodu
Samo wystąpienie Lutra doprowadziło do rozłamu w Kościele. W 1530 ogłoszono Augsburskie Wyznanie Wiary – pojawił się protestantyzm.
Później nastąpiły kolejne podziały: na baptystów i metodystów, kalwinów i prezbiterian, adwentystów i zielonoświątkowców – Światowa Rada Kościołów skupia 286 Kościołów i wyznań chrześcijańskich…
(1242)