Prokurator Robert Skawiński nadzorował postępowanie ws.Olewnika w latach 2003 - 2004

Najpierw skrompromitował sprawę Olewnika, potem został wyznaczony do ścigania likwidatorów WSI. „Sprawa obnaża kulisy systemu Tuska”

w III RP


Zachęcamy do obserwowania strony na Twitterze
Prokurator Robert Skawiński nadzorował postępowanie ws.Olewnika w latach 2003 - 2004
Prokurator Robert Skawiński nadzorował postępowanie ws.Olewnika w latach 2003 – 2004

Sławomir Cenckiewicz na łamach „Gazety Polskiej” mówi, że sprawa nagonki na likwidatorów WSI obnaża prawdę o działaniach Platformy Obywatelskiej.

Sprawa obnaża kulisy systemu Tuska, który wobec swoich politycznych przeciwników wykorzystuje prokuraturę i tajne służby. W tym wypadku robi to w obronie WSI. (…) Jedno z wymienionych śledztw dotyczących likwidacji WSI prowadził niejaki Robert Skawiński, prokurator, który – o czym mało kto pamięta – prowadził w przeszłości zastanawiająco nieskutecznie śledztwo w sprawie porwania Krzysztofa Olewnika. Jaką trzeba mieć determinację w obronie WSI i ściganiu ich likwidatorów, by w 2009 r. powierzyć śledztwo człowiekowi, który tak się skompromitował tamtą sprawą!

– twierdzi historyk.

W rolę obrońcy wcielił się m.in. płk. Aleksander Makowski.

– [quote]To bardzo ciekawe, że właśnie Makowski stał się obecnie osią całej obrony WSI. (…) Kiedy pewnej soboty zobaczyłem oficerów WSI ze łzami w oczach zagradzających Macierewiczowi i mnie dostęp do szafy z dokumentami Makowskiego i nerwowo wydzwaniających do ministra Sikorskiego z prośbą o interwencję, zrozumiałem, że WSI nam tego nie przepuści. Pojawiły się groźby, z grożeniem śmiercią włącznie, a minister Macierewicz i ja zaczęliśmy otrzymywać koperty z oficjalną korespondencją, w których nasze nazwiska wpisane były w coś, co przypominało nekrolog lub klepsydrę[/quote]

Aleksander Makowski
Aleksander Makowski

– ujawnia historyk.

Sprawa likwidacji WSI to niezwykle drażliwa kwestia…

– Pamiętam, jak jeden z oficerów WSI zwrócił się do mnie i Piotra Woyciechowskiego pełen oburzenia: „Co wy tu, k…a, będziecie podłogi zrywać w poszukiwaniu papierów?”. Później były kolejne przełomy, z których chyba największym było zlokalizowanie w WSI czołowego esbeka cenionego przez Kiszczaka – płk. Aleksandra Makowskiego. Wówczas ludzie WSI popadli w histerię i zaczęły się groźby.

Cenckiewicz twierdzi, że wokół premiera Tuska dominują ludzie związani z WSI.

[quote]Niewątpliwie jest to efekt nacisku lobby WSI na premiera. Wokół Tuska są i byli ludzie silnie, choć niekoniecznie formalnie związani z tymi służbami. Pamiętajmy o niejasnej roli Pawła Grasia, czyli bliskiego współpracownika Tuska, w tzw. aferze marszałkowej. Chodzi o prowokację, zapoczątkowaną zresztą przez dziennikarzy ówczesnego „Dziennika”. (…) Widać też związki ludzi WSI z dziennikarzami, którzy są przez nich wykorzystywani w prowadzeniu wojny z Antonim Macierewiczem. To wszystko trzeba będzie kiedyś dokładnie przeanalizować również pod kątem kontrwywiadowczym, bo zdaje się, że mieliśmy do czynienia z czymś o wiele poważniejszym niż chociażby „szafa Lesiaka”, być może również w wymiarze zewnętrznym[/quote]

– twierdzi.

źródło: Gazeta Polska

(501)


Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com

Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.
Ładowanie komentarzy Facebooka ...

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany.

*

Korzystając z formularza, zgadzam się z polityką prywatności portalu

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.