To prawdziwa seria: najpierw niemiecka gazeta, później rzecznik Praw Obywatelskich, a także znany działacz LGBT – wszyscy oni wskazywali albo na współudział, albo przynajmniej na nieuzasadnioną bierność Polaków wobec Holokaustu. W tym samym tonie wypowiada się Tomasz Lis.
Dręczy mnie pytanie jak Niemcy dowiadywali się gdzie, w którym domu j mieszkaniu, ukrywały się w czasie wojny tysiące Żydów. Ktoś wie?
– zastanawiał się na Twitterze.
Zapamiętane będą tłity. Polak pamięta…
– napisał Sławomir Jastrzębowski, redaktor naczelny Super Expressu.
Proszę się zapytać pracodawcy
– tak jeden z internautów odpowiedział na pytanie Lisa, pracującego w wydawanym przez niemiecki Aexel Spirnger Newsweeku
Z kolei ksiądz Daniel Wachowiak dodawał:
Bałbym się takiego sąsiada jak pan Lis.
Internauci również odpowiadali na pytanie – inaczej niż zapewne chciałby redaktor naczelny Newsweeka.
Chaim Rumkowski przekazywał takie listy współpracownikom, czyli Niemcom. Dziesiątki tysięcy nazwisk. W tym dzieci
– napisał. Historię zwierzchnika łódzkiego getta w 2008 roku przypominało Polskie Radio.
Wszystkich, którzy byli niezdolni do pracy Rumkowski traktował jak zbędny balast, który utrudnia przetrwanie jego „królestwa”. Jednocześnie jednym z mott, które często powtarzał było: „Trzeba być 10 minut przed wszystkim zarządzeniami Niemców”. Realizował je z pełnym zaangażowaniem
– pisał Tomasz Borejza.
Najbardziej znamienne dla Rumkowskiego są trzy momenty w historii łódzkiego getta. Pierwszy, kiedy Niemcy postanowili wywieźć na śmierć niezdolnych do pracy, którzy leżeli w szpitalach. Część chorych uciekła. W ich wyłapywaniu z całą bezwzględnością pomagała policja żydowska. […] We wrześniu 1942 roku Niemcy zażądali 20 tys. żydowskich dzieci, które nie skończyły jeszcze 10 lat. Dzieci miał dostarczyć Rumkowski. Miał i dostarczył, zresztą razem z innymi niezdolnymi do pracy – starymi, chorymi, słabymi. […] Przez kolejne dni w getcie dochodziło do potwornych scen. Na śmierć wysłano najbardziej bezbronnych – żydowskie sieroty z Marysina, które przygotowane przez wychowawców spokojnie poszły tam, gdzie im kazano […] Inaczej było tam, gdzie odbierano dzieci rodzicom. Żydowska policja, której członkowie nie byli zmuszeni do oddania swojego potomstwa – siłą odbierała dzieci matkom. Te krzyczały: „Oddajcie swoje dzieci, my nie oddamy własnych”. Ojcowie nierzadko rzucali się na policjantów z nożami i siekierami. Jednak ani matki, ani ojcowie nie mieli szans. Niemcy żądali krwi. Rumkowski musiał jej dostarczyć i pozostał niewzruszony […] Ludzie w getcie wiedząc, co oznaczały „wywózki do pracy w Oświęcimiu” próbowali się ukrywać. Chcieli przeczekać do nadejścia Rosjan. Jednak Rumkowski ze zdwojoną energią rzucił się do realizacji swojego planu. Przez sierpień wydał 26 apeli i odezw do Żydów getta. Wszystkie dotyczyły „dobrowolnego” stawienia się do wywózek. W jednym z nich datowanym na 15 sierpnia napisał: „Yidn fun geto bazint zikh!” (Żydzi z getta znajdźcie swój rozum!). Liczył, że po spełnieniu „ostatnich żądań” Niemców wywózki ustaną. Niestety to „ostatnie” żądanie dotyczyło właściwie wszystkich, którzy w getcie zostali. „Mniejsze zło” Rumkowskiego było w istocie większym złem. Wojnę przeżyło zaledwie 5 do 12 tys. ludzi, którzy przeszli przez getto. Jednocześnie działania „Króla getta” niesamowicie ułatwiły Niemcom realizację ich celów, a w sytuacji wojny na dwa fronty nie było to bez znaczenia.
Dr Ewa Kurek pisała:
Pierwszym i najważniejszym etapem niemieckiego planu zagłady Żydów było przeprowadzenie wśród nich swego rodzaju spisu powszechnego i skupienie rozproszonej ludności żydowskiej w żydowskich dzielnicach zlokalizowanych w większych ośrodkach miejskich. Wykonanie tego planu stanowiło dla Niemców warunek niezbędny do eksploatacji żydowskiej siły roboczej i żydowskiego majątku oraz przygotowania zaplecza technicznego do wykonania planowanej zbrodni ludobójstwa (lokalizacja obozów śmierci, transport itp.). Jak dowodzą żydowskie źródła, plan koncentracji ludności żydowskiej w dużych ośrodkach miejskich wykonała żydowska policja i żydowska administracja
Czy takie historie miał na myśli Tomasz Lis?
(7362)