Kanadyjska liberalno-lewicowa polityk Kathleen Wynne postanowiła odwiedzić meczet w Toronto. Nie ukrywa swoich poglądów: przedstawia się jako lesbijka i feministka. W islamskiej świątyni spotkała ją niemiła niespodzianka.
Wynne pojawiła się w meczecie, ponieważ chciała zademonstrować solidarność z muzułmańską społecznością w Kanadzie po tym, jak w Quebec zginęło sześciu wyznawców Allaha.
Przed wizytą przypominała, że wszyscy mieszkańcy Kanady są równi, ponieważ żyją w otwartym społeczeństwie, które nie zna barier.
Ale wizyta w meczecie zweryfikowała jej poglądy. JihadWatch.org informuje, co się wydarzyło. Polityk została zmuszona do zajęcia miejsca w rogu świątyni, ponieważ zgodnie z prawem islamu, jeżeli kobieta znajduje się przed mężczyzną, kiedy ten się modli, jego modlitwa jest nieważna.
Wynne nie przeszkadzało również to, że podczas jej wizyty imam Wael Shehab wyjaśniał, iż homoseksualizm jest grzesznym aktem w islamie. Islamiści powinni postępować z gejami w podobny sposób, jak z alkoholikami, hazardzistami czy cudzołożnikami.
Tymczasem kiedy próbowała zmienić program nauczania w szkołach w Ontario, aby znalazły się w nim zajęcia z gender, przeciwników nazywała homofobami. Tym razem nie protestowała, tylko posłusznie słuchała nauk imama.
(10204)