Trudno to nawet skomentować. Tym razem Mateusz Kijowski nie został zaproszony na scenę i musiał brylować wśród szeregowych członków KOD-u. Tam doszło m.in. do takiej kuriozalnej sytuacji.
Kamery TVP Info uchwyciły, jak Kijowski zauważa w tłumie kobietę, która rzuca mu się na szyję. Chwilę później dochodzi do takiej wymiany zdań:
,,Wiesz, że masz przegwizdane? Trzeba było pojechać z nami. Dlaczego z nami nie pojechałeś” i po chwili ,,Czujesz” – mówi kobieta. Kijowski wącha jej rękę. Ona ze śmiechem. „Ze mnie jeszcze alkohol paruje”.
Kijowski postanowił to… sprawdzić – nie robiąc sobie nic z obecności kamer zaczyna obwąchiwać kobietę.
Kijek najwyraźniej przybył na #MarszWolności po melanżu
Kobieta przytula go i mówi „ze mnie jeszcze alkohol paruje!”
Jego chichot wymowny pic.twitter.com/dJ3CBLMevp— ZielonaGąska (@ZielonaGaska) 6 maja 2017
Z kontekstu można wywnioskować, że Kijowskiego ominęło zakrapiana impreza. Lider KOD-u nie mógł na niej być, natomiast uczestniczka pojawiła się, choć odczuwając jeszcze skutki biesiadowania.
Wcześniej Mateusz Kijowski objawił również swój talent muzyczny:
I-wszy bębniarz 'czeciej eRPe' 😂😂😂😂
coś mały ten bębenekmam nadzieje ze to jego ostatni marsz na wolności … pic.twitter.com/LXsdC0x0lr
— Daga (@daguuniaa) 6 maja 2017
(2748)
