Jak szacują eksperci, Wenezuela ma ponad dwa razy więcej ropy niż Arabia Saudyjska. Ale pod rządami socjalisty Hugo Chaveza (zmarłego w zeszłym roku), kraj skręcił mocno na lewo.
Efekt? W 2013 r. ceny wzrosły o 56 procent. Kraj dotknięty jest obecnie największą inflacją na świecie.
W Wenezueli brakuje dosłownie wszystkiego. W zeszłym roku prasa światowa alarmowała o brakach… papieru toaletowego. Władze planowały interwencyjny import 50 milionów rolek tego artykułu pierwszej potrzeby.
Mniej widowiskowe, ale zdecydowanie bardziej dokuczliwe są braki podstawowych produktów takich jak mąka kukurydziana, która stanowi podstawę diety Wenezuelczyków, a także mleka, masła i kawy.
Znalazło to swoje odbicie w gwałtownym wzroście przestępczości (obecnie piąte miejsce na świecie). Zagraniczni korespondenci zwracają również uwagę, że zarówno Chavez, jak i jego następca Maduro, konsekwentnie ograniczali wolność słowa.
Aktualnie protesty trwają już kilka dni z rzędu. Nie brakuje zabitych i rannych…
Jak wyglądają protesty w Wenezueli?
(40)