Mimo że sędziowie mają do dyspozycji VAR, kontrowersyjnych decyzji arbitrów w tym sezonie nie brakuje. Szczególnie ten werdykt Piotra Lasyka ma dalekosiężne skutki. Wisła Płock przegrała z Jagiellonią 1:2, ale przy stanie 1:1, gdy zdobyła bramkę, arbiter uznał, że gola nie było. Trudno jednak o logiczne uzasadnienie.
Wisła potrzebowała zwycięstwa w Białymstoku, żeby awansować do pucharów. I na początku drugiej połowy była na najlepszej drodze do osiągnięcia celu. Po golu Kante prowadziła 2:1, ale… Sędzia dopatrzył się faulu biorącego w akcji Semira Stilicia.
Za to rzekome „nastąpnięcie” Stilicia na nogę Romanczuka sędzia Lasyk zdecydował się nie zaliczyć późniejszego gola Kante. Napiszę, że to bardzo dobry żart. I tyle #JAGWPŁpic.twitter.com/FSqm8CR1Gq
Sporo osób mnie o to pyta, więc odpowiadam: Nie mam pojęcia czemu drugi gol dla @WislaPlockSA przy stanie 1:1 został anulowany. Ponoć Semir Stilić faulował Tarasa Romanczuka. Na to wskazywały powtórki TV. Ja tam nic nie widziałem. Sędzia Lasyk pewnie wie więcej 😉 #JAGWPŁ
Cezary Stefańczyk, obrońca Wisły Płock dla @sportpl. „Czujemy się oszukani. Sędzia Lasyk szedł w zaparte. Zero refleksji.”
— Dominik Wardzichowski (@dwardzich22) 20 maja 2018
Cały czas nie dopuszczam myśli, że chodziło o tę sytuację. Bo jeśli tak, to skład pucharowiczów wskazał sędzia. Niebywały skandal. Ale nie, nie wierzę, nie wierzę… Musiało być coś innego… Jprd. https://t.co/mkrsGqySCT
Arbiter popełnił jeszcze jeden błąd, gdy niesłusznie pokazał drugą żółtą kartę Dominikowi Furmanowi i Wisła do końca musiała radzić sobie w osłabieniu. Wisła ostatecznie wylądowała na piątym miejscu. Zwycięstwa i pucharów nie ma, nic dziwnego, że płocczanie byli wściekli na sędziego.
Jerzy Brzęczek, trener Wisły, mówił, cytowany przez Weszlo.com:
Myślę, że to my zasługiwaliśmy na to, by po tej kolejce być na czwartym miejscu i grać w europejskich pucharach. Nigdy nie krytykuję sędziów, wiem, że to jest trudny zawód, ale przychodzi taki czas, gdy cierpliwość się kończy. Myślę sobie teraz, co działo się w tym półroczu, że zdobywamy dzisiaj piękną bramkę po cudownej akcji… To jest to skandaliczne. Skandaliczne. Trzeba to powiedzieć, ponieważ z Legią też straciliśmy bramkę z ewidentnego spalonego. Wszyscy to widzieli. Niestety, panowie, którzy siedzą przed monitorem tego nie respektują. My, jako trenerzy i piłkarze jesteśmy później krytykowani, że jesteśmy słabi. Może tak jest, nie wiem. Ale myślę, że inni są odpowiedzialni za to, żeby nam nie przeszkadzać.
My, jako Wisła Płock, jesteśmy małym klubem z małym budżetem i nie mamy tego szczęścia, że przyznają nam walkower, że sędziowie często się mylą na naszą korzyść czy VAR pomaga nam w dziwny sposób. Wręcz przeciwnie, przeszkadza nam. Muszę w którymś momencie wylać swoje żale, ponieważ żal mi chłopaków, żal mi tego, że wykonali fantastyczną pracę i nie zostali za to wynagrodzeni. To teraz boli najbardziej. Państwo byliście dzisiaj na meczu i powinniście mieć takie samo zdanie. Mam szacunek dla każdego zawodnika, ale Romańczuk popełnia pięć fauli taktycznych, przerywa nasze akcje ofensywne i nie dostaje żółtej kartki. Wiem, że Dominik Furman nie jest lubiany przez sędziów, ale to jest osobowość, nie boi się walczyć i mieć swoje zdanie, dostaje kartkę za praktycznie każdy faul. Musimy wszyscy się zastanowić nad tym, co zrobić, żeby piłka była lepsza. Jeśli spojrzymy na to, co dzieje się na trybunach, co dzieje się później przez frustrację wszystkich, którzy działają przy piłce, to każdy musi stanąć przed lustrem i się zastanowić, czy mamy tak dalej postępować czy musimy coś zmienić
W Białymstoku doszło do jeszcze jednej kontrowersji. Na murawę pod koniec zawodów wbiegli kibice Jagiellonii. Brzęczek porównał tę sytuację do meczu w Gliwicach, kiedy fani Piasta wbiegli na boisko, a potem ich drużyna została ukarana walkowerem.
Nie znam się na przepisach, ale oczywiście zawsze można szukać różnych aspektów. Jeżeli w Gliwicach był walkower… Przeżyłem taką sytuację, kiedy jeszcze byłem piłkarzem, przegraliśmy wtedy mistrzostwo na stadionie Legii. Byłem wówczas zawodnikiem Górnika i sędzia skończył spotkanie w 88-89 minucie, ponieważ kibice wbiegli na murawę. Ale kiedyś były inne czasy
– powiedział.
(2774)
Chcesz podzielić się z Czytelnikami portalu swoim tekstem? Wyślij go nam lub dowiedz się, jak założyć bloga na stronie. Kontakt: niezlomni.com(at)gmail.com. W sierpniu czytało nas blisko milion osób!
Dołącz, porozmawiaj, wyraź swoją opinię. Grupa sympatyków strony Niezlomni.com
Redakcja serwisu Niezłomni.com nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zawartych w komentarzach użytkowników. Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Jednocześnie informujemy, że komentarze wulgarne oraz wyrażające groźby będą usuwane.