Znany dziennikarz Konrad Piasecki naraził się innym dziennikarzom po wydarzeniach, do których doszło w Niemczech w niedzielę. Najpierw Syryjczyk zabił ciężarną Polkę, raniąc przy tym dwie inne osoby, a następnie jego rodak wysadził się w powietrze. Ofiary: 12 rannych.
Redaktor naczelny Sławomir Jastrzębowski komentował wzburzony:
Zabicie Polki w ciąży maczetą przez muzułmanina nie jest dla Niemców atakiem terrorystycznym. A czym? Już normą???
Piasecki replikował:
a zabicie Polki w ciąży w Polsce przez jej chłopaka, zapewne katolika, jest atakiem terrorystycznym? To czym? Normą?
Na odpowiedź nie musiał długo czekać. Fotoreporter Jakub Szymczuk napisał:
3 ataki w ciągu 72h i na każde znajdzie Pan porównanie/usprawiedliwienie argumentem ad Polakum ? żałosne
Piasecki uważał, że przede wszystkim nie należy popadać w paranoję:
nikogo nie bronię.Terror islamistów trzeba nazywać po imieniu. Problemy uchodźczo-imigracyjne też.Ale nie popadać w paranoję
W rozmowie z Jastrzębowskim Piasecki wspomniał, że nie wiadomo, czy Syryjczycy byli muzułmanami:
Natomiast nie mogę doczekać się źródła Pana wiedzy o tym, że to był muzułmanin
czym rozbawił interlokutorów: „Sądzi Pan, że to buddysta? ;)))”
Piasecki próbował ironizować („sądzi Pan, że Polak z Podkarpacia to szintoista?”), ale Jastrzębowski zakończył dyskusję:
Z całym szacunkiem dla Pana, nie widzi Pan, że przekracza w zaprzeczeniach granicę śmieszności? Nie proszę Pana. Robi Pan dokładnie to, co robią lewackie elity. Zaprzecza Pan oczywistym faktom
(5867)
Jeśli to nie był muzułmanin, to jest kolejny argument by nie wpuszczać ŻADNYCH ‚uchodźców’, bo to są najzwyklejsi bandyci.
P. Piasecki odczep się od PODKARPACIA, tutaj są ludzie pracowici i gościnni jeżeli ich gościnności się nie nadużywa. Nie słyszałem żeby się ktoś z Podkarpacia wysadził w powietrze za granicą, a dużo osób przebywa aktualnie za granicami Polski.