Siedmiu napastników podpaliło bezdomnego na berlińskiej stacji metra. Po tym, jak policja opublikowała zdjęcia podejrzewanych, sześciu z nich zgłosiło się na policję, a jeden został schwytany przez funkcjonariuszy. Podejrzani mają od 15 do 21 lat, pochodzą z Syrii i Libii.
Według lokalnych mediów ofiarą jest 37-letni Polak. Policja poinformowała, że głównym podejrzanym jest 21-letni mężczyzna. Pozostałych mężczyzn zwolniono do domów.
Do zdarzenia doszło o 2 nad ranem w niedzielę na stacji Schonleinstrasse. Mężczyźni po podłożeniu ognia pospiesznie uciekli z miejsca zdarzenia. Policja stawia sprawę jasno: to było usiłowanie zabójstwa.
Bezdomny mężczyzna został uratowany przez przechodniów i maszynistę pociągu, którzy w porę dostrzegli sytuację i ugasili płomienie.
Zarząd metra pozwala bezdomnym nocować w środku, kiedy jest ono zamknięte. Tym razem jednak było ono otwarte ze względu na święta.
Bulwersujące zdarzenie miało miejsce niedługo po innym, które wywołało ogromne poruszenie w Niemczech:
(5886)