Jean-Claue Juncker słynie z wylewnych powitań. Nie inaczej było i tym razem. Na buziaka mogli liczyć i Viktor Orban i Robert Fico, ale przewodniczący Komisji Europejskiej pozostał zdystansowany wobec premiera Mateusza Morawieckiego.
Tak wyglądało powitanie 14 grudnia w Brukseli.
Jednak mimo stosunkowo chłodnego przyjęcia Juncker był bardziej otwarty podczas spotkania z dziennikarzami.
Chciałbym wierzyć, że relacje między nami mogłyby być przyjacielskie i łagodniejsze –
powiedział, po czym nieoczekiwanie dodał, że kocha Polskę.
Później przyszła pora na poważniejsze tematy.
Bezpieczniejsza Europa, to bezpieczniejsza Polska
– komentował inaugurację europejskiego porozumienia na rzecz współpracy obronnej przebywający w Brukseli premier Mateusz Morawiecki.
25 państw Europy, w tym Polska, dołączyły do porozumienia na rzecz współpracy obronnej PESCO (Permanent Structure Cooperation). Celem paktu jest rozwijanie potencjału obronnego Europy.
Do PESCO przystąpiły: Austria, Belgia, Bułgaria, Czechy, Chorwacja, Cypr, Estonia, Finlandia, Francja, Grecja, Hiszpania, Holandia, Irlandia, Litwa, Łotwa, Luksemburg, Niemcy, Polska, Portugalia, Rumunia, Słowacja, Słowenia, Szwecja, Węgry i Włochy.
Ponad pół wieku temu powstała ambitna wizja Europejskiej Wspólnoty Obronnej, ale brakowało jej jedności i odwagi, aby wprowadzić ją w życie. Od tego czasu pomysł ten był wielokrotnie weryfikowany, ale bezskutecznie. Dziś sen staje się rzeczywistością –
komentował szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Przed chwilą zainaugurowaliśmy europejskie porozumienie na rzecz współpracy obronnej. Bezpieczniejsza Europa, to bezpieczniejsza Polska.
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) 14 grudnia 2017
(4907)
szmata, kocha polskich niewolnikow, a nie Polske, bo ta jest mu do niczego nie potrzebna
Pijakowi się nie wierzy