CBA bada kulisy zawierania i realizacji trzech umów między Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i spółką dziennikarza Tomasza Lisa – informuje „Gazeta Finansowa”.
Funkcjonariusze CBA sprawdzają, jak doszło do zawarcia trzech umów między NCBR a Glob360 – spółką Tomasza Lisa, która jest wydawcą jego portali internetowych
– poinformowała „Gazeta Finansowa”.
Wniosek o wszczęcie wobec NCBR czynności przez CBA skierował w 2016 r. wicepremier Jarosław Gowin, po zapoznaniu się ze wstępnymi wynikami audytu w tej agencji wykonawczej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Chodzi o trzy umowy: nr 214/14/PU – na kwotę 124 423,30 zł netto, 76/15/PU – na kwotę 123 155,84 zł netto, 6/15/NZO – na kwotę 413 902,44 zł netto.
Takie kwoty obejmowały publikacji komunikatów (artykułów) w portalu INNPoland.pl Tomasza Lisa, a pierwsze również stworzenia tego portalu.
Audytorzy i CBA zwrócili uwagę na obejście przepisów ustawy „Prawo zamówień publicznych” (dwa z postępowań ze względu na wartość zamówienia poniżej 30 tys. euro były zwolnione ze stosowania ustawy, a osoba nieposiadająca odpowiedniego upoważnienia zatwierdzała wnioski)
– informuje Gazeta Finansowa, która podaje, że w przypadku ostatniej umowy 70 proc. z publikacji nie było zgodnych z zamówieniem. Mimo to spółka Lisa pokwitowała pieniądze.
(3413)