Jan Artymowski, sekretarz generalny Stronnictwa Demokratycznego, poinformował na Twitterze, iż Julia Pitera za metr kwadratowy mieszkania w centrum Warszawy, które w 2006 roku odkupiła od miasta stołecznego, zapłaciła zaledwie 224 zł.
Łączna suma za mieszkanie o powierzchni 66,5 metry kwadratowe, wyniosła niespełna 15 tysięcy.
Warto przypomnieć, że to Pitera wpadła na trop słynnej „afery dorszowej” (straty budżetu państwa w wysokości 8 złotych). Podczas ostatniego wywiadu przypomniała, że nie wykonała wyroków sądu z 2011 i 2012 roku.
Julia Pitera usprawiedliwia niewykonanie do tej pory wyroku sądu z 2011 r. „To jest nic” [wideo]
(6171)
Pitera! … nie pitol!